Jak podają strażacy, podczas pożaru obozu dla przybyszów ucierpiało co najmniej 10 osób. Na terenie obozu w drewnianych domkach mieszkało ogółem 1,5 tys. migrantów, wśród których przeważali Kurdowie z Iraku.
Przedstawiciel lokalnych władz powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że na miejscu obozu został tylko popiół. Poinformował, że ogień wybuchł podczas zamieszek między Afgańczykami i Kurdami, a także między nimi i interweniującą policją. Podczas bójki między migrantami 6 osób zostało ugodzonych nożami.
Uchodźcy zostali bezpiecznie ewakuowani ze spalonego obozu. Będą przesiedleni do pomocniczych pomieszczeń, na przedmieściu Grande-Synthe w tym celu przygotowano już dwie sale sportowe.
Na podst. BNS