"Musiało dojść do walki" - cytuje "Bild" jednego ze śledczych. Terrorysta pchnął zapewne Polaka kilkakrotnie nożem, gdy ten usiłował złapać kierownicę, chcąc ratować ludzi na jarmarku.
Gdy ciężarówka zatrzymała się, zamachowiec zastrzelił Polaka i uciekł - czytamy w "Bildzie".
W poniedziałek wieczorem ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum ludzi na terenie jarmarku świątecznego w Berlinie.W zamachu 12 osób zmarło, a 48 zostało rannych.
Na podst. RS, PAP, naszdziennik.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.