Naszą politykę opieramy na formule "UE i Rosja" - zaznaczył Sarkisjan.
Armenia to jeden z trzech krajów, obok Gruzji i Mołdawii, które podczas listopadowego szczytu Partnerstwa Wschodniego (PW) w Wilnie mają parafować umowy stowarzyszeniowe z UE.
Na konferencji prasowej po wtorkowym spotkaniu prezydent Armenii pytany o determinację Erewania w kwestii zbliżenia z UE, Sarkisjan zaznaczył, że Armenia ma historyczne związki z Rosją, a relacje z Moskwą mają charakter strategiczny. "Stosunki Armenii z Rosją opierają się na wielowiekowej tradycji wzajemnego szacunku; jesteśmy zaprzyjaźnionymi narodami, w Rosji znajduje się największa diaspora ormiańska, mamy też silne relacje gospodarcze" - powiedział.
Jednocześnie - zaznaczył Sarkisjan - Armenia szanuje wartości europejskie i robi wszystko, aby je realizować w jak największym stopniu. Jak powiedział, Armenia jest największym beneficjentem Partnerstwa Wschodniego spośród sześciu objętych tym unijnym programem.
"Naszą politykę opieramy nie na formule "albo UE, albo Rosja", tylko na formule "UE i Rosja" i nie widzę w tym żadnej sprzeczności" - zaznaczył. Dodał, że jest wdzięczny Polsce za wsparcie udzielane Armenii w jej zbliżeniu z UE.
Komorowski, odnosząc się do tej kwestii, zaznaczył, że Polska wspiera cały program Partnerstwa Wschodniego, ponieważ jest zainteresowana poszerzaniem obszaru europejskich wartości oraz współpracy gospodarczej.
"Ma temu służyć nie tylko polskie zaangażowanie w utrzymanie otwartego charakteru UE, ale również podtrzymywanie formuły budowania szczególnych relacji z państwami, które nie są członkami UE, czemu mają służyć umowy stowarzyszeniowe" - powiedział prezydent.
"Polska bardzo chętnie udziela wsparcia tym krajom, ale równocześnie wskazuje na to, że w dwóch obszarach gospodarczych jednocześnie nie da się być, trzeba coś wybrać" - podkreślił. Komorowski dodał, że Polska zachęca - także własnym przykładem - do wybrania europejskiego obszaru gospodarczego.
Polski prezydent dodał, że Polska w pełni akceptuje, rozumie i wspiera wszystkie działania Armenii zmierzające do ułożenia sobie jak najkorzystniejszych relacji z sąsiadami.
"W pełni rozumiemy i popieramy dążenia Armenii do budowy jak najlepszych relacji gospodarczych z Rosją. My też staramy się mieć jak najlepsze relacje z sąsiadami, jak najlepsze relacje handlowe z naszym poważnym partnerem i sąsiadem, jakim jest Rosja, ale po prostu wiemy, do którego obszaru należymy" - zaznaczył Komorowski.
Na podst. PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.