Niezależny kandydat, wspierany przez partię Zielonych Alexander Van der Bellen wygrał niedzielne wybory prezydenckie w Austrii, uzyskując 50,35 proc. głosów - poinformowało w poniedziałek MSW tego kraju.
72-letni emerytowany profesor ekonomii, były przywódca austriackich Zielonych, Van der Bellen pokonał minimalnie Norberta Hofera, kandydata prawicowo-populistycznej Austriackiej Partii Wolności (FPOe), który otrzymał 49,65 proc. głosów.
Hofer przyznał się do porażki w drugiej turze wyborów, dziękując swoim sympatykom. "Oczywiście jestem dziś smutny, bo chciałem się dla was zająć naszym wspaniałym krajem jako prezydent" - napisał Hofer na swoim koncie na Facebooku.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że niewiele brakowało, aby na czele jednego z państw Unii Europejskiej stanął kandydat skrajnej prawicy.
na podst. PAP