Były prezydent podczas wiecu na Uniwersytecie Williama Patersona w New Jersey były prezydent USA Bill Clinton oskarżył Polskę i Węgry o odrzucanie demokracji i budowanie władzy na wzór dyktatury Władimira Putina. Wiec odbył się w ramach spotkania wyborczego jego żony Hillary, która zapewne zostanie kandydatką Partii Demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich.
Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał Kongres Polonii Amerykańskiej, w którym wyraził zaniepokojenie "absurdalnymi i obraźliwymi" wypowiedziami byłego prezydenta USA.
Polonia podkreśliła, że Polacy od wieków byli orędownikami wolności i demokracji.
"Jego słowa o Polsce odrzucającej demokrację i faworyzującej dyktaturę są w sposób oczywisty niedorzeczne i obraźliwe dla miłujących wolność Polaków." – podano w oświadczeniu Kongresu.
Działacze polonijni podkreślają, że podobne wypowiedzi są "obraźliwe nie tylko dla Polski, ale także dla osób na całym świecie o polskim pochodzeniu" oraz dla wszystkich, którzy w jakimś stopniu znają historię Polski i Polaków.
Kongres Polonii Amerykańskiej wyraził tez swoje poparcie dla "powszechnie wybranego rządu demokratycznej Polski".
Portal naszdziennik.pl podaje, że za przykładem Polonii amerykańskiej poszli przedstawiciele Federacji Amerykańsko-Węgierskiej.
Obydwie organizacje we wspólnym oświadczeniu nawiązały do wielowiekowych tradycji wolnościowych obu narodów, do ich wkładu we wspólną historię Europy, oraz udziału w obaleniu totalitarnego systemu sowieckiego.
Na podst. naszdziennik.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.