Poinformowała o tym policja belgijska.
11 listopada o godz. 19.00 Abriniego, na dwa dni przed atakami w stolicy Francji, wraz z Salehem Abdeskamem zarejestrował monitoring na stacji paliwowej na północ od Paryża. Abrini siedział za kierownicą samochodu, który po dwóch dniach został przez terrorystów wykorzystany w trakcie zamachów w Paryżu.
Abrini przypuszczalnie walczył w Syrii.
Belgijska prokuratura poinformowała w piątek, że doszło do kilku zatrzymań, jednakże szczegółów nie podała. Media belgijskie snują domysły, że Abrini może być trzecim zamachowcem, który przypuścił atak na lotnisku w Brukseli. Jest znany jako „mężczyzna w kapeluszu".
ELTA
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.