Pierwsze miejsce zajęła Amerykanka Jennifer Valente, a trzecie Nowozelandka Ally Wollaston. To dziesiąty medal, a czwarty srebrny wywalczony przez reprezentantów Polski w Paryżu.
Wielobój kolarski Pikulik nie zaczęła najlepiej. W pierwszej konkurencji scratch zajęła 14. lokatę. Ale w kolejnych było już znacznie lepiej. W wyścigu tempowym uzyskała trzeci rezultat i awansowała w klasyfikacji na siódmą lokatę. Do prowadzącej Amerykanki traciła 28 punktów. Od pozycji medalowej dzieliło ją natomiast tylko 10.
Kolejną konkurencją wieloboju był wyścig eliminacyjny (australijski), w którym triumfowała Valente, a na kolejnych miejscach uplasowały się Georgia Baker i Maggie Coles-Lyster. Polka była dziesiąta, gdyż została zamknięta podczas jednego z finiszów.
W ostatniej konkurencji omnium, czyli kolarskiego wieloboju, w wyścigu punktowym Pikulik pojechała najlepiej z całej stawki. Na swoje konto wpisała 59 pkt, gdy Amerykanka uzyskała siódmy wynik i swój dorobek punktowy powiększyła tylko o 26. Drugi rezultat – 51 pkt miała Wollaston, która „wskoczyła” na podium z 12. pozycji zajmowanej po trzech konkurencjach.
Pikulik do strefy medalowej awansowała w połowie dystansu, na 35 okrążeń przed metą po raz pierwszy awansowała na drugą pozycję. Długo jej nie utrzymała, po chwili była trzecia, czwarta i piąta. Ale jechała doskonale, na 30 okrążeń przed metą była czwarta, zrównała się punktami z Dunką Amalią Dideriksen i tylko cztery punkty traciła do drugiej Australijki Georgii Baker.
Później Polka odjechała rywalkom wraz z doświadczoną Belgijką Lotte Kopecky i Holenderką Maike van der Duin. Po kilku kolejnych okrążeniach Pikulik wyszła na drugą pozycję, którą umocniła zajmując drugie miejsce w ostatnim, podwójnie punktowanym sprincie.
Pikulik zdobyła pierwszy dla Polski medal w kolarstwie od igrzysk olimpijskich od Rio de Janeiro w 2016 roku. Tam brązowy wywalczył Rafał Majka w wyścigu szosowym.
na podst. "Nasz Dziennik", JG, PAP
Komentarze
Jednak ogólnie reprezentacja Polski zawiodła: 10 medali, tylko jeden złoty, to znacznie poniżej oczekiwań.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.