To był najbardziej wymagający i najdłuższy etap tegorocznego wyścigu, liczący niemal 220 km. Na metę jako pierwszy wjechał Pogaczar, mistrz dwóch poprzednich edycji TdF, który typowany jest jako główny faworyt do zwycięstwa w imprezie.
Polacy zajęli na szóstym etapie dalsze miejsca. Rafał Majka był 34. (strata do zwycięzcy 26 sekund), Łukasz Owsian 73. (strata 4 min. 4 sek.), Kamil Gradek 124. (7 min. 28 sek.), a Maciej Bodnar 125. (także 7 min. 28 sek.).
W klasyfikacji generalnej Pogaczar o 4 sekundy wyprzedza Amerykanina Neilsona Powlessa oraz o 31 sek. Duńczyka Jonasa Vingegaarda Rasmussena. Polacy na odległych pozycjach: Owsian zajmuje 49. miejsce (strata do lidera 6 min. 47 sek.), Majka 112. (17 min. 56 sek.), Gradek 124. (19 min. 58 sek.), a Bodnar 123. (21 min. 41 sek.).