Na metę jako pierwszy wjechał 22-letni kolarz z Erytrei Biniam Girmay. To największy sukces przedstawiciela tego afrykańskiego kraju w dużej imprezie kolarskiej.
Podczas świętowania triumfu na podium doszło do zaskakującej sytuacji. Zawodnik pochylił się, by otworzyć butelkę szampana, a wtedy korek z impetem trafił go w oko.
Po ceremonii dekoracji Girmay trafił na badania do szpitala. Wskutek odniesionej kontuzji musiał wycofać się z dalszej jazdy w Giro.
Liderem wyścigu jest Hiszpan Juan Pedro Lopez, który o 12 sekund wyprzedza Portugalczyka Joao Almeidę.
Zakończenie wyścigu 29 maja w Weronie.