Mieszkańcy Litwy największym zaufaniem darzą żołnierzy i policjantów, a najmniejszym – parlament i rząd.

Inflacja bije rekordy, wyjątkowo w zawrotnym tempie ceny rosną na Litwie. Tym niemniej rząd konserwatystów i liberałów pozostaje bierny i głuchy na apele mieszkańców, by dopomóc im w poradzeniu sobie z ogromnym ciężarem finansowym.

Na Litwie trwa tak zwana liberalizacja rynku energii elektrycznej, której nierzadko towarzyszą skandale i afery. Kolejna afera wybuchła w tym kontekście na początku bm., kiedy to tzw. niezależny dostawca energii elektrycznej „Perlas Energija” poinformował, że jednostronnie przenosi klientów, którzy wybrali plany z cenami stałymi, do planu cenowego „Birža”. Dzisiaj spółka zawiadomiła, że zawiesza działalność.

W ostatnim czasie znacząco wzrosło zaufanie mieszkańców Litwy do wojska, które według ankiety przeprowadzonej przez spółke badania rynku i opinii publicznej „Vilmorus“ jest obecnie najwyższe od 12 lat.

Mieszkańcy Litwy największym zaufaniem darzą strażaków i policjantów.

Służbę Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa zaufaniem darzy 9 z 10 przepytanych mieszkańców Litwy. To najlepszy wynik w tym roku. Wzrosła też popularność policji, banków komercyjnych i Sądu Konstytucyjnego.

Wzrost zaufania pomiędzy ludźmi sprawia, że ich serca synchronizują się i zaczynają bić w tym samym tempie – wynika z badania opublikowanego na łamach „Journal of Physiology and Behavior".