Tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa w słowackich Tatrach. Polska turystka zginęła na miejscu. Do akcji ratunkowej doszło także w polskiej części gór, gdzie grotołaz upadł w jednej z jaskiń. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.

Służby ratunkowe odnalazły ciała trzech Polaków, którzy zaginęli po słowackiej stronie Tatr w drodze na Gerlach. Poszukiwania trwały od piątkowej nocy. Słowackim służbom pomagało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

O świcie słowaccy ratownicy wznowili poszukiwania trzech Polaków, którzy w piątek nie wrócili z wyprawy na Gerlach, najwyższy szczyt Tatr. Mają być analizowane zdjęcia przesłane przez innych turystów, którzy tego dnia byli na Gerlachu – powiedziała PAP dyżurna słowackiej Horskiej Zachrannej Służby.

W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego – ogłosili po raz pierwszy w tym sezonie ratownicy TOPR.

Słoneczny weekend przyciągnął w Tatry rzesze turystów. Tłumy turystów wędrują nie tylko dolinami. Pod szczytami tworzą się kolejki oczekujących do wejścia.

Ratownicy górscy dzisiaj rano zakończyli nocną wyprawę po siedmiu obywateli Litwy, którzy utknęli pod Zawratem w Tatrach Wysokich.

Od 1 września do odwołania z powodu remontu zostaje zamknięty czerwony szlak na odcinku Czarny Staw pod Rysami – Rysy w obu kierunkach – poinformował Tatrzański Park Narodowy (TPN).

2021-04-12, 15:47

Nawrót zimy w Tatrach

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Tatrach wiał halny. Porywy wiatru na szczytach osiągały prędkość do 130 km na godzinę. Ratownicy TOPR prognozują, że w Tatrach wzrośnie zagrożenie lawinowe z drugiego do trzeciego stopnia.

Ratownicy TOPR ogłosili w Tatrach trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego, który obowiązuje powyżej 1700 m n.p.m. Jak powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR, wzrost zagrożenia spowodował silny wiatr, który osiągał na szczytach prędkość do 115 km na godzinę.

Nie żyje dwóch polskich skialpinistów porwanych przez śnieżną lawinę, która zeszła z Kopy Kondrackiej na słowacka stronę. Trzeci porwany zdołał sam wydostać się spod zwałów śniegu i w godzinach wieczornych w sobotę powiadomił słowackich ratowników górskich.

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 30 czerwca 2024 

    13 niedziela zwykła

    Mk 5, 21-43

    Ewangelii według świętego Marka

    Gdy Jezus przeprawił się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, zebrał się wokół Niego wielki tłum. Przyszedł też jeden z przełożonych synagogi, który nazywał się Jair. Gdy zobaczył Jezusa, upadł Mu do stóp i błagał: „Moja córeczka jest umierająca. Przyjdź i połóż na nią ręce, aby wyzdrowiała i żyła”. Jezus poszedł z nim, a wielki tłum podążał za Nim, napierając na Niego ze wszystkich stron. Była tam pewna kobieta, która dwanaście lat chorowała na krwotok. Dużo wycierpiała od wielu lekarzy. Wydała wszystkie swoje oszczędności, ale nic jej nie pomagało, a nawet czuła się coraz gorzej. Gdy usłyszała o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Od razu miejsce krwotoku zagoiło się i poczuła, że jest uzdrowiona ze swej dolegliwości. Również Jezus natychmiast odczuł, że moc wyszła od Niego. Zwrócił się do tłumu, pytając: „Kto dotknął mojego płaszcza?”. Lecz uczniowie mówili do Niego: „Widzisz, jak tłum ze wszystkich stron napiera na Ciebie, a Ty pytasz: «Kto Mnie dotknął?»”. On jednak spojrzał wkoło, by zobaczyć tę, która to zrobiła. Kobieta, przelękniona i drżąca, wiedząc, co się jej stało, przyszła, upadła przed Nim i wyznała całą prawdę. A On powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź wolna od twojej dolegliwości”. Kiedy jeszcze to mówił, przyszli z domu przełożonego synagogi i oznajmili: „Twoja córka umarła. Czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus, słysząc, co mówią, zwrócił się do przełożonego synagogi: „Nie bój się, tylko wierz!”. I nie pozwolił nikomu iść ze sobą, z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakuba. Gdy przyszli do domu przełożonego synagogi, zobaczył zamieszanie i płaczki głośno lamentujące. Wszedł, mówiąc do nich: „Dlaczego robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Lecz oni wyśmiewali się z Niego. On zaś wyrzucił wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy Mu towarzyszyli, i wszedł tam, gdzie leżało dziecko. Wziął dziecko za rękę i rzekł: „Talitha kum”, to znaczy: Dziewczynko, mówię tobie, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I zdziwili się ogromnie. Lecz przykazał im stanowczo, aby nikt się o tym nie dowiedział, i powiedział, aby dali jej jeść.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24