Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zwane też świętem Matki Bożej Zielnej, jest bardzo bliskim świętem zwłaszcza dla osób pracujących na roli. Mieszkańcy Korwia od dawna są znani z uczciwej pracy i szacunku do ziemi ojczystej, dlatego stało się już tradycją, że co roku, 15 sierpnia, obchodzony jest „Dzień Korwia", kiedy to mieszkańcy polecają Bogu i Najświętszej Maryi Pannie swój trud.
Po Mszy świętej na placu kościelnym odbył się koncert biesiadny pod tytułem „Sami swoi", który poprowadziły energiczne organizatorki święta: Bożena Stankiewicz, przewodnicząca Wspólnoty wsi Korwie oraz Lola Ambros, prezes koła ZPL w Korwiu, kierowniczka Oddziału w Korwiu Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie.
Na początek proboszcz parafii pw. św. Józefa w Korwiu ks. Zenonas Patiejūnas pobłogosławił biesiadnikom oraz darami lata zastawione stoły, natomiast Bożena Stankiewicz pośpieszyła wyjaśnić skąd pochodzi tegoroczne hasło „Sami swoi".
„Wileńszczyzna jest wielka i szeroka. Tak się złożyła historia, że mieszkańców Wileńszczyzny można teraz spotkać na całym świecie: w Polski, na Syberii, w Kazachstanie, Australii i Ameryce. A kiedy się spotykamy, to czujemy się jak sami swoi" – mówiła Bożena Stankiewicz, zapraszając zarówno mieszkańców Korwia, jak i gości do wspólnego świętowania.
Podczas koncertu gościnnie wystąpiły zespoły z Wileńszczyzny: „Pogoda" z Niemenczyna, młodzieżowa grupa taneczna „Przyjaźń" z Mejszagoły, „Jezioranka" z Pikieliszek, „Wspomnienie" z Rostynian. Można było też podziwiać talenty miejscowych wykonawców i zespołów, mianowicie dziecięcego zespołu „Korwieńskie wnuki", solistek Katarzyny Szydłowskiej i Justyny Leonowicz.
Zostały zaprezentowane również wiersze i piosenki, poświęcone Korwiu. Autorką słów jest Danuta Antkowiak-Anda – potomkini dawnych właścicieli Korwia – rodziny Toczyłowskich.
Korwie miało zaszczyt gościć też proboszcza sąsiedniej parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Mejszagole ks. Józefa Aszkiełowicza, który cieszył się, że wszyscy tu są tacy piękni, uśmiechnięci i młodzi, a to dzięki temu, że czczą Matkę Bożą.
„Do nieba idzie się dwiema nogami: jedna – to wiara katolicka, a druga – to nasza polska kultura. Dlatego my wszyscy tutaj, jak na sprężynach dążymy do nieba, a celem naszym jest szczęście wieczne" – mówił ks. Józef Aszkiełowicz, po czym zapoczątkował wspólne śpiewanie wesołej piosenki „My Polacy z Wileńszczyzny".
Piosenka ta miała być zakończeniem tej pięknej uroczystości, ale pełni energii uczestnicy imprezy kontynuowali wspólne śpiewanie i tańce w rytmach skocznej muzyki, natomiast organizatorzy zapowiedzieli, że zabawa potrwa do białego rana.
Organizatorzy: Parafia św. Józefa w Korwiu, Wspólnota wsi Korwie, Oddział w Korwiu Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie.
Elżbieta Sadajska
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/84620-poboznie-wesolo-swojsko-obchody-zielnej-w-korwiu#sigProGalleria68047b553c
fot. Elżbieta Sadajska
Komentarze
"Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pan jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz zwycięzcy grzechu i śmierci (KK 59)."
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.