Terminale mają być ustawione w siedzibach samorządów, a głosować za ich pośrednictwem można będzie już podczas przyszłorocznych wyborów do Sejmu, które odbędą się na jesieni.
Poprawki ma jeszcze przegłosować Sejm.
„Terminale elektroniczne zmniejszyłyby wydatki na administrowanie wyborów, ułatwiłyby ich administrowanie, sprawiłyby, że głosowanie byłoby łatwiejsze dla osób niepełnosprawnych, oraz – co najważniejsze – uniemożliwiłyby kupowanie głosów" – uważa autor poprawek, minister sprawiedliwości Juozas Bernatonis.
Jeśli poprawki zostaną przyjęte, po przybyciu do samorządu wyborca, po okazaniu dokumentu tożsamości, uzyskałby dostęp do terminalu. Na ekranie terminalu, który ma być ustawiony w kabinie wyborczej, wyborcy zostanie udostępniona karta do głosowania, którą będzie musiał wypełnić elektronicznie.
Po oddaniu głosu terminal wydrukuje wypełnioną kartę do głosowania, by wyborca mógł sprawdzić poprawność oddania głosu. Jeśli wyborca elektronicznie potwierdzi poprawność oddania głosu, głos automatycznie trafi do urny. Jeśli treść wydrukowanej karty nie będzie się zgadzała z wolą wyborcy, głosowanie będzie można powtórzyć.
Wcześniejszy tryb głosowania ma nadal obowiązywać w szpitalach, na statkach, podczas głosowania w domu itd.