W związku z panującymi na Litwie tropikalnymi upałami, władze kilku samorządów zamierzają swoim pracownikom skrócić dzień pracy, donosi BNS za „Lietuvos žinios".
Jeżeli temperatura przekroczy 30 stopni, urzędnicy samorządu rejonu rosieńskiego będą mogli w następnym tygodniu pracować nawet o 4 godzin krócej. W tym samorządzie działa rozporządzenie byłego dyrektora administracji, zgodnie z którym jeżeli temperatura powietrza osiągnie latem 28,5-30,5 stopni, to po przerwie obiadowej samorządowcy mogą skrócić swój dzień roboczy o 1-4 godziny. Na razie żaden pracownik nie skorzystał z tej możliwości.
W następnym tygodniu administracja samorządu Kłajpedy będzie decydowała, czy z powodu upałów pozwolić urzędnikom samorządowym pracować o jedną godzinę krócej. Taka praktyka była stosowana w roku ubiegłym.
Jak twierdzi prezydent Litewskiego Stowarzyszenia Samorządów, Ričardas Malinauskas, czas pracy w samorządach, nawet podczas upałów, powinien być koregowany za obopólnym porozumieniem urzędników i mieszkańców.