Organizatorem zabawy był Dom Kultury Polskiej. W tym roku po raz pierwszy w DKP Zapusty były organizowane dwa dni z rzędu (piątek 6 lutego i sobota 7 lutego). Jak wyjaśniła koordynator projektów kulturalnych Bożena Mieżonis, powodem była bardzo duża liczba chętnych (według danych podanych przez organizatorów na zabawie zapustowej w ciągu 2 dni bawiło się około 500 osób).
Piątkowy i sobotni program wieczoru niczym się nie różnił. Przez cały wieczór gości zabawiał sympatyczny zespół „VA BANK", a muzyczną niespodzianką był białoruski Teatr Muzyczny Rada z Grodna, który uświetnił zabawę zagranymi z werwą i uśmiechem, cygańskimi melodiami.
Na Zapustach nie mogło zabraknąć pysznego jedzenia. Prowadzący wieczoru - Wincuk, czyli Dominik Kuziniewicz razem z córką Basią zapraszał do zabawy i do obfitego poczęstunku słowami: "Na zapusty trzeba dużo i syto jeść, nawet 12 razy. Jeżeli dzisiaj "nawałkujecie" się do syta, wtedy przez cały rok będzie się i dużym i sytym i szczęśliwym".
Goście mogli również uczesticzyć w ciekawych konkursach z atrakcyjnymi nagrodami. Nie zabrakło też tradycyjnego palenia Marzanny.
Jako, że przyjemnie jest nie tylko otrzymywać prezenty, ale również je dawać, zabawa zapustowa została połączona z akcją charytatywną na rzecz 2-letniego Maksymiliana Sielawy, chorującego na rzadki nowotwór oka. Jedynym ratunkiem dla chłopca jest operacją w Szwajcarii, na którą potrzeba 30 tys. euro. Rodzina nie jest w stanie pokryć całych kosztów leczenia, dlatego w jej imieniu o pomoc do zebranych zwrócił się dyrektor Domu Polskiego w Wilnie Artur Ludkowski. Każdy wrzucał do skarbonki ile mógł.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/54765-konkursy-tance-i-zabawa-do-rana-czyli-zapusty-w-domu-kultury-polskiej#sigProGalleria155b950753