- Mamy wspaniałe rodziny, o których można pisać książki. Są to rodziny, służące przykładem dla młodzieży, a dla starszych – wsparciem przyjacielskim. Dzisiejsza impreza - to pierwsza jaskółka w kalendarzu imprez kulturalnych gminy jaszuńskiej, ale wierzę, że przerośnie w dobrą tradycję, gdyż każda rodzina już jest tradycją i największym cudem, jaki stworzył Bóg – powiedziała starosta gminy jaszuńskiej Zofia Griaznowa, zagajając Święto Rodziny, jakie odbyło się 24 stycznia w Jaszunach.
Sala sportowa Gimnazjum im. Michała Balińskiego ledwo zmieściła mieszkańców gminy, którzy przybyli na święto z różnych zakątków gminy jaszuńskiej, częstokroć w pełnym swoim składzie, a to znaczy, że w czterech, a nawet pięciu pokoleniach. Wśród dostojnych gości imprezy byli mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Józef Rybak, ksiądz proboszcz parafii solecznickiej Wacław Wołodkowicz i ksiądz proboszcz parafii jaszuńskiej Tadeusz Aleksandrowicz.
- Wszystkich nas na tej sali łączą więzi krwi i to się odczuwa. Nie zapominajmy o rodzicach, którzy są fundamentem każdej rodziny. Dzisiejsza uroczystość właśnie tak jest pomyślana, żeby wspomnieliśmy o naszych rodzicach i oddaliśmy należny im hołd. Każda z rodzin, co udowadnia dzisiejsze spotkanie, jest swoistym wielopokoleniowym łańcuchem tworzącym ród rodzinny. Chcę dzisiaj każdemu z Was podziękować za pielęgnację tradycji rodzinnych, za to, co robicie dla swoich Jaszun, dla rejonu, Wileńszczyzny i całej naszej Ojczyzny Litwy. Za godne życie serdecznie Wam dziękuje. Niech i dalej towarzyszą Wam wiara, miłość oraz panuje bezwzględna zgoda - powiedział do zebranych mer rejonu Zdzisław Palewicz.
Scenariusz jaszuńskiego święta składał się z odznaczania poszczególnych rodzin z każdego sołectwa, zarówno młodych, jak i starszych. Oto one: Władysław i Władysława Podolscy z Nowosiołek, Janina i Leonard Stefanowiczowie, Aleksandra i Zygmund Kananowiczowie, Halina i Czesław Leonowiczowie, Bronisława i Czesław Kodisowie z Jaszun, Nina i Czesław Bojarinowie, Wanda i Witold Walukowie z Rudnik, Walentyna i Stanisław Lewkowiczowie, Jadwiga i Jan Sworobowiczowie, Benedykta i Piotr Falewiczowie, Łarisa i Henryk Danulewiczowie, Łucja i Bogusław Czupakowie, Irena i Tedeusz Wojciechowiczowie z Jaszun, Teresa i Jan Sołowiejowie z Czetyrek, Janina i Jan Adamowiczowie ze Śliżun.
W toku ceremonii odznaczania rodzin uhonorowano także rodziny, sponsorujące imprezy w swojej rodzinnej gminie. To Irena i Jerzy Borkowscy z Jaszun, Irena i Władysław Bojarunowie z Bujek, Jolanta i Andrzej Szostakowowie z Czetyrek, Ilona i Robert Kowgierowie z Gaju.
Odznaczono także osoby żyjące samotnie, jednak aktywnie udzielające się w życiu społecznym gminy: Teresę Czułkiewicz, Danutę Wasilewską, Lubow Olenkowicz, Janinę Zinkiewicz, Aleksandrę Gierasimowicz, Teresę Gołubowską, Stanisławę Bogdziewicz, Warwarę Filimonową, Annę Fiedotową, Siemienowicz.
Kulminacyjnym momentem imprezy było uhonorowanie rodzin jubilatek, które w roku 2014 odznaczyły swój 50. lub 55. rok pożycia małżeńskiego. Były to Maria i Marian Wołodkowiczowie z Sokołów, Zofia i Leonard Siesiccy ze stacji kolejowej Jaszuny, Regina i Marian Kasiłowscy z Dajnowy, Jadwiga i Jan Dajnowiczowie z Kiejdź, Wacława i Witold Nowikiewiczowie z Jaszun.
Ceremonia odznaczenia wyróżnionych rodzin przeplatała się nie tylko z występami zespołu „Znad Mereczanki", ale i przedstawicieli odznaczonych rodzin, ich dzieci i wnuków. Gościnnie na jaszuńskiej imprezie wystąpił zespół pieśni i tańca „Zgoda" z Rudomina.