Jak już wcześniej informowaliśmy, Służba Inspektora Etyki Dziennikarskiej rozpatrzyła skargę, którą wniosła Służba Pełnomocnika Rządu w Okręgu Wileńskim w sprawie informacji zawartej w artykule „Represje na Litwie oburzyły Brukselę". „Wnoszę w przypadku stwierdzenia złamania art. 19 ust. 1 pkt 3 Ustawy o skierowanie do sądu wniosku o zawieszenie działalności ww. medium” – pisał w swojej skardze pełnomocnik Rządu Audrius Skaistys.
Mimo że Służba Inspektora Etyki Dziennikarskiej nie dopatrzyła się w artykule „podżegania do waśni narodowościowych”, które sugerował pełnomocnik rządu, i uznała, że skarżony artykuł klasyfikowany jest jako opinia, która według ustawodawstwa państw demokratycznych zawsze bywa subiektywna, to i tak 24 września 2013 roku instytucja ta nałożyła naganę na wydawcę „Tygodnika Wileńszczyzny” za opublikowanie artykułu „Represje na Litwie oburzyły Brukselę” autorstwa dra Bogusława Rogalskiego. Nagana nałożona na wydawcę gazety grozi utratą niektórych źródeł finansowania i ulg podatkowych.
Wydawca „Tygodnika Wileńszczyzny”, nie godząc się na bezpodstawne nałożenie nagany, zaskarżył niniejszą decyzję do Wileńskiego Sądu Okręgowego. 19 maja 2014 r. Sąd Okręgowy oddalił to zażalenie.
Kolejnym krokiem wydawcy „Tygodnika Wileńszczyzny” było zatem zaskarżenie orzeczenia Sądu Okręgowego w sądzie wyższej instancji. Jak poinformowali nasz portal przedstawiciele ww. polskiego medium na Wileńszczyźnie, doręczony w piątek wyrok Sądu najwyższego okazał się dla gazety pozytywnym.
„22 stycznia 2015 roku Litewski Sąd Najwyższy uznał skargę wydawcy „Tygodnika Wileńszczyzny” za uzasadnioną i uchylił naganę, nałożoną przez Inspektora Etyki Dziennikarskiej. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy zaznaczył, że Służba Inspektora Etyki Dziennikarskiej w ogóle nie powinna była rozpatrywać skargi pełnomocnika rządu, gdyż nie leżało to w jej kompetencji” – podzieliła się swoją radością z naszym portalem redakcja „Tygodnika Wileńszczyzny”.
Gratulujemy naszym przyjaciołom z redakcji „Tygodnika Wileńszczyzny” wygranej w batalii z cenzurą i próbami wywarcia nacisku rękami państwowych instytucji oraz wyrażamy głęboką nadzieję, że wolność słowa nie będzie w naszym kraju ograniczana, a dziennikarze nie będą zastraszani.f. wł.
Komentarze
Litwini - Tutsi
Niech powią الله أكبر i na tym skończą sprawę cenzury polskojęzycznych i rosyjskojęzycznych gazet na Wileńszczyźnie.
No i niech się przyzna na zamówienie jakich sił nacjonalistycznych działał.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.