„Nie wystarczy mieć same systemy, do kompleksowego odstraszania potrzebna jest wystarczająca liczba rakiet. Zakup ten, który dotarł ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, w znaczący sposób przyczynia się do wzmocnienia zdolności obronnych Litwy i długoterminowego wzrostu zdolności bojowych armii litewskiej. To krok w odpowiednim czasie, będący reakcją na sytuację geopolityczną” – powiedział cytowany w komunikacie minister ochrony kraju Laurynas Kasčiūnas.
Jak podaje resort obrony, przeciwpancerny system rakietowy średniego zasięgu „Javelin” to nowoczesna broń zdolna do niszczenia nowoczesnych czołgów w dzień i w nocy w odległości od 75 m do 2,5 km. Rakieta może zaatakować wrogi czołg bezpośrednim trafieniem lub wznosząc się na wysokość do 150 metrów i celując w najbardziej wrażliwy punkt czołgu, czyli wieżę. W rakietach zastosowano system „miękkiego startu”, który zapala silnik rakiety dopiero po opuszczeniu przez rakietę pojemnika startowego, co utrudnia określenie, skąd rakieta została wystrzelona.