„Rozumiem ból bliskich, doceniam troskę mieszkańców i chęć wiary w to, że zawsze można uratować – powiedział cytowany w komunikacie Saulius Greičius, dyrektor Departamentu Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa, składając kondolencje rodzinom dwóch ofiar pożaru. – Dało się uniknąć śmierci wielu osób – strażacy zdążyli ewakuować 15 mieszkańców, którzy byli w śmiertelnym niebezpieczeństwie, gdyż w ciągu kilku minut można się udusić. Niestety nie udało się uratować dwóch ludzi, gdyż dotarcie do nich było niemożliwe ze względu na uszkodzone konstrukcje budynku, które w każdej chwili mogły się zawalić”.
Jak podaje PAGD, wczoraj, po ustabilizowaniu konstrukcji, strażacy weszli do pomieszczeń i wyciągnęli ciała zmarłych. Na pogorzelisku nadal pracują strażacy. Dziś pracę rozpoczynają eksperci z Centrum Badań Pożarniczych i funckjonariusze Państwowej Ochrony Przeciwpożarowej z Departamentu Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownictwa. Dokonają oględzin miejsca pożaru, ocenią wszystkie okoliczności, które są bardzo istotne dla ustalenia przyczyn pożaru.
Część mieszkańców uszkodzonego w wyniku wybuchu i pożaru bloku dziś mogła trafić do swych mieszkań, aby zabrać potrzebne rzeczy.
„W ocenie ekspertów obecnie można wejść jedynie do 17 mieszkań. O sytuacji zostali poinformowani wszyscy mieszkańcy domu, ze wszystkimi przeprowadzono rozmowy telefoniczne. Dziś do godz. 15.00 będą mogli wejść do swoich mieszkań, wcześniej jednak z każdym z nich skontaktujemy się osobiście” – powiedział Donatas Gurevičius, naczelnik Działu Bezpieczeństwa Cywilnego Wileńskiego Zarządu Straży Pożarnej i Ratownictwa PAGD.