Po przeliczeniu kwot przyznanych każdej ze stron "Veolia" i "Vilniaus Energija" zapłaciły 17,9 mln euro i niemal tyle samo naliczonych odsetek – łącznie 34,8 mln euro.
Jak wynika z raportu, po wygaśnięciu umowy dzierżawy wileńskich sieci ciepłowniczych na lata 2002-2017 obie strony miały wobec siebie roszczenia. Wobec braku polubownego rozwiązania sporu sprawa została przekazana do sądu arbitrażowego w Sztokholmie.
Wileński samorząd i Wileńskie Sieci Ciepłownicze (VŠT) ogłosiły, że zgodnie z decyzją arbitrażu „Veolia” i kontrolowana przez nią „Vilniaus energija” muszą zwrócić Wilnu 83 miliony euro odszkodowania, na które składa się ponad 61,5 mln euro w walucie (w tym około 3 mln euro kosztów postępowania sądowego) i 21,5 mln euro w aktywach.
Z kolei stołeczny samorząd i VŠT muszą wypłacić byłym najemcom ciepłowni około 26,9 mln euro, z czego 10,9 mln euro za nieruchomość i około 16 mln euro na pokrycie kosztów postępowania sądowego.
Z otrzymanych prawie 35 mln wileński samorząd i VŠT będą musiały jeszcze zapłacić około 10 milionów euro dla luksemburskiego funduszu "Profile Investment".
Jak podał stołeczny samorząd, Wilno i VŠT zwróciły się do Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie o przyznanie od "Veolii" odszkodowania w wysokości 560 milionów, tymczasem "Veolia" ogłosiła, że suma ta wynosiła 850 mln euro plus odsetki.
Jak twierdzi Samorząd miasta Wilna, sąd arbitrażowy uznał, że „Veolia” i „Vilniaus energija” naruszyły warunki 15-letniej (2002-2017) umowy dzierżawy ciepłowni w Wilnie, z kolei „Veolia” i „Vilniaus energija” podały, że trybunał odrzucił większość żądań samorządu.
na podst. BNS