Wyjątkowe miejsce na mapie Litwy
„Samorząd Rejonu Wileńskiego jest jednym z największych na Litwie, jest dynamicznie rozwijającym się samorządem podstołecznym, w którym odnotowujemy aktywny rozwój urbanistyczny i dużą intensywność ruchu drogowego. W naszym rejonie osiedla się coraz więcej mieszkańców z innych samorządów, którzy nie meldują się tutaj, ale korzystają z infrastruktury publicznej naszego rejonu. Dlatego stale poszukujemy sposobów poprawy zarówno połączeń komunikacyjnych z innymi samorządami, jak też rozwoju infrastruktury publicznej, by była ona jeszcze bardziej atrakcyjna i wygodna” – mówi mer M. Rekść.
Mer zaznacza, że rejon wileński staje się coraz bardziej popularnym miejscem do mieszkania i wychowania dzieci, co potwierdza chociażby rosnąca z roku na rok liczba wydawanych zezwoleń na budowę – wskaźnik ten plasuje rejon wileński na miejscu I w całym kraju (dla przykładu: w 2019 roku Samorząd Rejonu Wileńskiego wydał 1098 zezwoleń na budowę, w roku 2020 – 1687, w tym roku zaś – już ponad 2000 i liczba ta do końca roku będzie jeszcze większa).
„Piękno przyrody w rejonie wileńskim, góry zamkowe, muzea, jeziora i mnogość ciekawych obiektów turystycznych – wszystko to sprawia, że rejon wileński przyciąga zarówno turystów ze stolicy, jak też z innych samorządów w regionie. W rejonie wileńskim pielęgnujemy cały szereg dóbr kultury, spośród których wyjątkowe miejsce zajmuje sztuka wyplatania palm podwileńskich, która zapoczątkowana została i pieczołowicie kultywowana jest wyłącznie w naszym rejonie. Misterna sztuka wyplatania palm (patrz. zdj. poniżej) w 2019 roku doczekała zasłużonego uznania i uzyskała certyfikat Niematerialnego Dziedzictwa Kultury Litwy. Teraz zaś nastał czas, aby wieść o palmie wileńskiej nieść dalej w świat i sięgnąć po najwyższe wyróżnienie – wpisanie na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Stąd też miejsce wyjątkowe na mapie placówek kulturalnych rejonie wileńskiego zajmuje Izba Palm i Użytku Codziennego w Ciechanowiszkach. Tym niemniej takich arcyciekawych miejsc i obiektów mamy w rejonie całą mnogość” – opowiada o rejonie mer.
„W Mejszagole (patrz. zdj. poniżej), Czarnym Borze i m. Niemenczyn zmodernizowaliśmy i do potrzeb wspólnot bardziej dostosowaliśmy przestrzenie publiczne (boiska, skwery, parki itd.), stale rozwijamy infrastrukturę publiczną w miejscowościach wiejskich, zwiększamy atrakcyjność wsi, dostępność usług i wygodę życia dla mieszkańców.
„Rejon wileński jest nie tylko atrakcyjnym miejscem do mieszkania, ale również do rozwijania biznesu. Właśnie rejon wileński za miejsce swojej siedziby obrało cały szereg przedsiębiorstw rozpoznawalnych nie tylko w naszym kraju, ale i poza jego granicami. Mówię o takich gigantach biznesowych jak Baltic Petroleum, Viada, Villon czy zakład drobiarski w Rudominie, które to spółki zatrudniają ponad bądź blisko tysiąca pracowników i generują pokaźną wartość dodaną dla całego regionu i poza jego obrębami” – o atrakcyjności rejonu podstołecznego opowiada mer.
Oświata – oczkiem w głowie
Mer Maria Rekść podkreśla, że inwestycje Samorządu Rejonu Wileńskiego w infrastrukturę oświatową są imponujące. „W tym roku w Pogirach otworzyliśmy nową dobudówkę (patrz. zdj. poniżej) do przedszkola „Pelėdžiukas” (lit. „Sówka”), która kosztowała 2 mln euro i ma wyjątkowy design. W aneksie naukę pobiera dodatkowo 100 dzieci z naszego rejonu. Za kwotę 590 tys. euro poszerzyliśmy dobudówkę do żłobka-przedszkola w Mariampolu, zaś we wsi Wielka Rzesza za prawie 2,7 mln euro budujemy nowoczesny żłobek-przedszkole, które będzie spełniało wszelkie najnowsze standardy. Do przyszłej placówki, która będzie zachwycała m.in. nowoczesnym wyglądem, będzie mogło uczęszczać 125 dzieci. W Bukiszkach ruszył proces formowania działki i przekształcenia byłego internatu, gdzie, na parterze, projektowane jest przedszkole. Cieszymy się również ze zrealizowanego za 2 mln euro projektu modernizacji Gimnazjum w Mickunach” – wdrożone i zrealizowane przedsięwzięcia przybliża mer Maria Rekść.
Rejon wileński jest wielonarodowy, na jego terenie działa, jak podkreśla mer Maria Rekść, optymalna sieć placówek oświatowych w różnych językach nauczania, co zapewnia wszystkim uczniom z rejonu możliwość nauki w języku ojczystym i kształcenia się na wysokim poziomie w szkołach, które znajdują się blisko domu.
„Nasze placówki kształcą dzieci w językach polskim, litewskim i rosyjskim. Mając na uwadze położenie geograficzne rejonu, jego specyfikę językową, stale dokładamy wszelkich starań, by zachować zbudowaną sieć placówek oświatowych, zaspokaja ona bowiem potrzeby mieszkańców naszego rejonu i zapewnia dobrą dostępność do edukacji. Rejon wileński ma ogromną powierzchnię, stąd też podwożenie dzieci do szkół jest nieuniknione, ale staramy się, by dzieci kształciły się jak najbliżej swego domu, by nie musiały jechać 30 czy nawet 30 km do najbliższej szkoły” – o trosce o najmniejszych mieszkańcach opowiada mer.
„Na oświatę kierujemy wyjątkowo dużo uwagi. Kształcenie najmniejszych naszych mieszkańców jest naszym priorytetem, na który co roku przeznaczamy połowę budżetu Samorządu. Ciągle inwestujemy w infrastrukturę oświatową, odnawiamy i modernizujemy szkoły, jeśli zachodzi taka potrzeba – budujemy nowe. Nasze szkoły zapewniają uczniom dobre warunki do kształcenia, zajęć pozalekcyjnych. Możemy pochwalić się bogatą ofertą zajęć pozaformalnych. Wyposażenie szkół jest nowoczesne, działają w nich biblioteki, czytelnie, pokoje do odpoczynku, klasy na świeżym powietrzu, uczniowie mają do dyspozycji nowoczesne boiska.
Z kolei dla nauczycieli i specjalistów pomocy dla ucznia zwracamy m.in. wydatki na podróż do pracy i z powrotem, umożliwiamy podnoszenie kwalifikacji. Nasze szkoły podwileńskie są nowoczesne i otwarte. Jesteśmy otwarci na najnowsze tendencje w dziedzinach kształcenia, zarządzania i przywództwa, prowadzimy współpracę zarówno w kraju, jak i na poziomie międzynarodowym, uczestniczymy w różnego rodzaju programach i projektach. Pomimo że rok ubiegły był trudny, bo pandemiczny – nasze szkoły zrealizowały 15 projektów 15 Erasmus+, 2 Nordplus, cały szereg projektów eTwinning i in.” – cieszy się Maria Rekść.
Zatroskanie z powodu szkółek wiejskich
Mer wyraża zaniepokojenie planowanymi sposobami wdrażania w kraju programu „Szkoła Tysiąclecia”.
„Planowane jest, że od września 2022 roku nie wolno będzie łączyć klas 5-8. Zapowiadane jest również, że nie wolno będzie łączyć klas 1-4. Nasze zaniepokojenie wzbudza również planowany wymóg zapewnienia co najmniej dwóch klas gimnazjalnych, zaś minimalna liczba uczniów w szkołach ogólnokształcących prowadzących nauczanie w językach mniejszości narodowych ma wynosić 21.
Jakie to będzie miało konsekwencje? Często oznaczać to będzie zamknięcie mniejszych szkół czy ich filii. Powstaje zatem pytanie, czy po zamknięciu placówek, które nie spełniają kryteriów tzw. „Szkoły Tysiąclecia”, stworzymy optymalne warunki dla uczniów, którzy będą musieli dojeżdżać do szkoły 40 km? Ile godzin w ciągu roku spędzą oni w autobusach? Czy podwożeni uczniowie będą mieli możliwości na równi z innymi dziećmi uczestniczenia w przedsięwzięciach, projektach i uczęszczania na kółka?
Wątpię, takie dzieci bowiem będą musiały dostosowywać się do rozkładów jazdy autobusów, prawdopodobnie zwiększy się odsetek dzieci, które zostaną wyeliminowane z systemu oświatowego. Jeśli szkoły nie będzie blisko domu, nie wszyscy będą chcieli i mogli jechać do oddalonego gimnazjum. Planowane zmiany niosą, w naszej opinii, duże zagrożenie. Planowane działania zmniejszą dostępność do usług edukacyjnych, zwłaszcza w miejscowościach bardziej oddalonych, jeszcze bardziej zwiększą wykluczenie społeczne i oznaczają w przyszłości całkowite zniszczenie szkół wiejskich” – zatroskania z powodu forsowanych zmian nie kryje mer Maria Rekść i proponuje, by władze krajowe zmieniły kierunek działania.
„Dlatego naszą propozycją jest, by zostawić samorządom prawo do decydowania o własnej sieci placówek oświatowych. Zasadne i rozsądne by było pozostawienie samorządom możliwości kompletowania klas w oparciu głównie o rzeczywistą sytuację, potrzeby mieszkańców i konieczność zapewnienia dostępu do nauki w poszczególnych miejscowościach nawet przy mniejszej liczbie uczniów. Propozycje resortu oświaty, nauki i sportu dotyczące zmian w sieci szkół ogólnokształcących nie są odpowiednie nie tylko dla regionu wileńskiego, ale również większości innych, stąd też apeluję o potrzebę poszukiwania i dyskusji na temat bardziej przychylnych rozwiązań dla rejonów” – nawołuje mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.
Projekty infrastrukturalne w rejonie
W tym roku samorządy rejonów wileńskiego i solecznickiego podpisały umowę o realizację strategii rozwoju strefy funkcyjnej Soleczniki+. W jej ramach planowana jest modernizacja targowiska w Rudominie (wartość działań opiewa na ponad 1,7 mln euro), nabycie autobusu dla osób niepełnosprawnych, świadczenie kompleksowych usług socjalnych dla rodzin z dziećmi o potrzebach specjalnych.
„Na początku roku Rada Samorządu Rejonu Wileńskiego wyraziła zgodę na projekty rozwoju sieci wodociągowo-ściekowych w m. Niemenczyn i wsi Grygajcie z udziałem środków unijnych. Projekt ma być zakończony we wrześniu 2023 r. W tym roku na projekt z budżetu Samorządu Rejonu Wileńskiego skierowaliśmy 1,6 mln euro, w 2022 roku planujemy przeznaczenie kolejnej puli środków w wysokości 1,7 mln euro, w roku 2023 zaś – ok. 700 tys. euro. Projekt zakłada wybudowanie około 18 km wodociągu i prawie 19 km sieci kanalizacyjnych i umożliwienie podłączenia się do niech prawie 700 mieszkańcom” – o projektach inwestycyjnych opowiada mer Maria Rekść.
Obecnie na terenie rejonu wdrażane są kolejne dwa projekty z zakresu rozwoju sieci wodociągowo-ściekowych: w Gałgach i Skojdziszkach.
Mer podkreśla, że w ramach nowej unijnej perspektywy finansowej Samorząd Rejonu Wileńskiego planuje inwesycje w modernizację placówek oświatowych, ich rozwój, jak też rozwój i zwiększanie efektywności sektorów zdrowotnej i socjalnej, rozbudowę placówek edukacji pozaformalnej i infrastruktury turystycznej, wykorzystanie Odnawialnych Źródeł Energii w placówkach publicznych (baterie słoneczne, ogrzewanie geotermalne itd.).
„Planujemy kontynuację projektów modernizacyjnych, które przyczyniają się do amortyzowania zmian klimatycznych, zmniejszenia wydatków mieszkańców na ogrzewanie i polepszania komfortu życia. Jest to zarazem wkład Samorządu w Europejski Zielony Ład. Ponadto opracowujemy obecnie Plan Odnawialnych Źródeł Energii do 2030 r.” – opowiada mer Maria Rekść.
„Samorząd Rejonu Wileńskiego od roku 2014 finansuje studia przyszłych lekarzy. Za uzyskane wsparcie młodzi lekarze zobowiązują się do wykonywania zawodu w zakładach opieki lekarskiej rejonu przez okres co najmniej 5 lat. Do tej pory sfinansowaliśmy studia dla 4 lekarzy, obecnie wspieramy kolejnych 4 przyszłych młodych lekarzy. Kadencja jeszcze trwa, dlatego decyzji przychylnych dla mieszkańców będzie jeszcze więcej” – zapowiada mer Maria Rekść.
Beata Aleksandrowicz
Całość artykułu w j. litewskim jest dostępna tutaj. Ukazał się on w wydaniu „Savivaldybių žinios” z dn. 27 listopada 2021 r.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.