Migranci ogłosili strajk głodowy i domagali się wolności.
Funkcjonariusze protest tłumili za pomocą gazu łzawiącego i armatek wodnych.
Zebrani przy ogrodzeniu nielegalni migranci trzymali plakaty z napisami po angielsku „Jestem człowiekiem”, „Chcemy wolności” i „Gdzie są prawa człowieka?”.
Funkcjonariusze użyli przeciwko protestującym m.in. gazu łzawiącego. Migranci osłaniali się prześcieradłami, rzucali także w stronę policjantów różnymi przedmiotami.
Aby stłumić protesty, funkcjonariusze wkroczyli na teren zamieszkany przez migrantów, a kilku z nich zostało zabranych przez policję.
Z ogrodzenia protestujący próbowali budować barykady. Wśród samych migrantów doszło do sporu o to, jak postępować i nadal sprzeciwiać się funkcjonariuszom policji.
Po wkroczeniu policji do miasteczka namiotowego zamieszki ucichły.
Na podst. ELTA