Zmarł członek spółdzielni ogrodów działkowych. Miał kupione jeszcze dwie działki i płacił za nie podatki. Spadkobierca nie składał wniosku o zostanie członkiem spółdzielni ogrodów działkowych, chociaż podatki płacił. Do 2019 roku podatek działkowy wynosił 12 euro za jedną działkę, nie było więc większych trudności z jego zapłaceniem. Od 2019 roku podatek ten wzrósł do 25 euro za działkę. Drogi spółdzielni ogrodów działkowych należą do samorządu i zgadzam się za nie płacić. Innych usług nie otrzymuję. Prąd dostarczany jest przez sieci miejskie, śmieci wywozi gospodarstwo komunalne – płacę do centrum opłat. Ulice należą do miasta, otrzymujemy usługi pocztowe.
Czy członkostwo w spółdzielni ogrodów działkowych jest dziedziczone? Jeżeli odziedziczyłem członkostwo i płacę za trzy działki, czy w takiej sytuacji na zebraniu członków spółdzielni również będę miał trzy głosy a nie jeden?
Nie, w żadnym wypadku członkostwo w spółdzielni ogrodów działkowych nie jest dziedziczone. Jeżeli po przyjęciu spadku nie wyraził Pan woli wstąpienia do spółdzielni działkowej, nie został Pan automatycznie jej członkiem. Po wstąpieniu zaś do spółdzielni i mając w posiadaniu trzy działki ziemi nie będzie miał Pan więcej niż jeden głos członkowski. Ustawa określa, że chociaż nie jest Pan członkiem spółdzielni ogrodów działkowych, pewne ustalone przez spółdzielnię opłaty powinien Pan płacić. Część 5 art. 7 Ustawy o spółdzielniach ogrodów działkowych określa, że osoby, które na terytorium spółdzielni ogrodów działkowych nabywają działkę i nie chcą zostać członkami spółdzielni, osoby, które wystąpiły ze spółdzielni lub zostały z niej usunięte, jak również osoby prawne, które nabywają działkę ziemi na terytorium spółdzielni, za wszystkie usługi i korzystanie z obiektów ogólnego użytku rozliczają się według rachunków wystawianych przez spółdzielnię.
Tak więc, ma Pan obowiązek rozliczania się ze spółdzielnią według wystawianych Panu rachunków. Jednak jedynie za wyświadczone Panu przez spółdzielnię usługi i korzystanie z obiektów ogólnego użytku, jeżeli takie, oczywiście, są.
Tygodnik Wileńszczyzny