Dzisiaj na Litwie zapadło kolejne orzeczenie sądu, na mocy którego na polską urzędniczkę na Litwie, Lucynę Kotłowską, nałożono następną grzywnę za tablice z polsko-litewskimi nazwami ulic w rejonie wileńskim, którego większość mieszkańców stanowią Polacy.
Pikieta jest organizowana przed ambasadą Niemiec, bowiem ten kraj jest zaliczany do największych potęg gospodarczych świata, jest największym pod względem liczby mieszkańców państwem Europy oraz jednym z najważniejszych graczy na unijnej scenie politycznej. Nie mniej ważne znaczenie ma fakt, że mniejszość niemiecka poza granicami kraju cieszy się pełnią praw przysługujących jej ze względu na status mniejszości.
Wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie informuje, że wiec jest organizowany, bowiem polska mniejszość na Litwie nie może godzić się na notoryczne uszczuplanie praw jej przysługujących, na represje finansowe oraz zabiegając o realizację na Litwie unijnych standardów w zakresie poszanowania praw człowieka.
Komentarze
no właśnie Marek mówi do rzeczy. Już dawno ludzie używają wyrazu lietuvisi by nie obrażać Litwinów. Bo WKL i Lietuva to są dwie różne rzeczy. Żeby było wiadomo o co chodzi podaję link z wyjaśnieniami.
http://www.youtube.com/watch?v=EcxKC7K_ct8
Jak się okazuje bez protestów nie da się.
Trzeba znacznie więcej protestów.To na razie tylko popiskiwania myszy.
A cóż niby niekulturalnego jest w słowie "lietuvis"?
Przecież to tylko chodzi o odróżnienie ich od dawnych Litwinów, spadkobierców WKL ściśle związanego z Polską. Polacy na Litwie to Litwini, Mickiewicz był Litwinem, i Radziwiłł. Ale już Landsbergis czy Garsva to lietuvisi, zarówno z pochodzenia, jak i przede wszystkim mentalnie - jako zawzięci polonofobi.
do Marcin: pełnomocnik rządu został mianowany za czasów Kubiliusa i to jego człowiek. AWPL w koalicji stara się wpłynąć na koalicjantów i myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, ale trzeba pamiętać, że jest jeszcze opozycja z Kubiliusem na czele i pani Grybauskiate. Czemu tak ci przeszkadza, że protest odbył się pod niemiecką ambasadą? Nie chcesz, by rozniosło się po Europie jak Litwini "interpretują" prawa człowieka???
Dobry pomysł. W polsce widziałem wiele tabliczek z nazwami miejscowości w języku Niemieckim. Może oni jakoś wpłyną i na litewskie władze.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.