Te dramatyczne dane przytoczono na konferencji prezentującej w Watykanie akcję „Graj na rzecz życia. Ujawnij proceder handlu ludźmi". Inicjatywa wiąże się z rozpoczynającymi się w wkrótce w Brazylii mistrzostwami świata w piłce nożnej. Promuje ją organizacja „Talita kum", czyli „Dziewczynko, mówię ci, wstań". Jest to ogólnoświatowa zakonna sieć walki z handlem żywym towarem. Jej przedstawiciele przypominają, że masowe imprezy sportowe są nie tylko wielkim świętem, ale zarazem stwarzają liczne okazje do wykorzystywania ludzi.
S. Gabriella Bottani, koordynatorka akcji „Graj na rzecz życia" przypomniała, że w Brazylii zjawisko handlu ludźmi jest powszechne. Ofiary z tego kraju trafiają często na rynki międzynarodowe. Dzieci i dziewczęta porywa się czy też zwodzi fałszywymi obietnicami pracy lub lepszych warunków życia. Mundial to nie tylko znaczny wzrost prostytucji, ale także, ze względu na większy napływ ludzi, okazja do przeprowadzania nielegalnych adopcji czy handlu narządami do przeszczepów.
S. Bottani podała, że ryzyko wykorzystania dzieci wzrosło z 30 do 40 proc. podczas Mundialu w Niemczech w 2006 roku i w Republice Południowej Afryki w 2010 roku, i prawdopodobnie zanotuje kolejny wzrost podczas Mistrzostw Świata w Brazylii, które rozpozną się 12 czerwca.
Swe działania ogólnoświatowa zakonna sieć walki z handlem żywym towarem koncentruje na uwrażliwianiu opinii publicznej na ten proceder przez obecność w mediach i portalach społecznościowych. Powstał też specjalny „zielony telefon", gdzie można zgłaszać przypadki wykorzystywania, a również prosić o konkretną pomoc. Akcję popiera episkopat Brazylii, który swą ostatnią Kampanię Braterstwa poświęcił właśnie problemowi handlu ludźmi. Papież Franciszek nazwał ten handel prawdziwą plagą i otwartą raną współczesności.
Na podst. pl.radiovaticana.va, newsobserver.com