Dla ponad kilkunastu tysięcy osób i wielu z 500 obecnych na świątecznym spotkaniu, właśnie Związek przed trzydziestu laty stał się tą rodziną, ogniwem, które połączyło zarówno rodaków zwarcie zamieszkałych na Wileńszczyźnie, jak i w najdalszych zakątkach Litwy. Bo dla nich, którzy wytrwali w powojennej sowieckiej rzeczywistości przy mowie ojczystej, kulturze, tradycji, wierze powstanie Związku było potwierdzeniem tego, że zwyciężyli. Pomimo kilku dziesięcioleci ateizacji, sowietyzacji, „internacjonalistycznego wychowania” potrafili zachować to, co z pokolenia na pokolenie na tych ziemiach – położonych na styku kultur, newralgicznym obszarze starcia interesów – dla Polaka było najważniejszym: wierność Bogu i Ojczyźnie. Nie wszyscy, oczywiście, nie musimy tego udawać. Ale ten wybuch polskości na przełomie lat 80.-90. ubiegłego wieku: rozkwit szkół, powstawanie organizacji, zespołów, troska o spuściznę historyczną świadczył o tym, że większość wynaradawianiu się ostała. Dziś, po trzydziestu latach możemy stwierdzić: i była w nie najgorszej kondycji, by móc budować tu nową polską rzeczywistość i udowodnić, że na swojej ziemi możemy być gospodarzami. W tych nowych realiach, jak wynika z codziennego życia, dla nowego pokolenia potrzeba nie tylko otwartych, mądrych umysłów, ale też twardych kręgosłupów i wiary w sens bycia Polakiem na Litwie, który określa pięć prawd wyartykułowanych na I zjeździe Związku w 1989 roku.
Opłatkowe spotkanie Anno Domini 2019, które odbyło się w piątkowy wieczór 20 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie zainaugurowane zostało, jak nakazuje polska tradycja, śpiewem kolęd. Najpiękniejsze, przeniesione przez wieki, znane od dzieciństwa pieśni zebrani usłyszeli w wykonaniu zespołu instrumentalnego „The Consonance Trio” w składzie: Maksym Fedorov (fortepian), Wojciech Bronakowski (perkusja), Piotr Chociej (kontrabas) i solisty Mateusza Stachury, w aranżacji Maksyma Fedorova, która doskonale podkreślała charakter każdej kolędy.
Prowadzący świąteczny wieczór wiceprezesi ZPL Edyta Tamošiūnaitė i Edward Trusewicz (na sali obecna była też wiceprezes ZPL Renata Cytacka) witając obecnych zaprosili na scenę prezesa Związku, posła Michała Mackiewicza, europosła, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, prezesa Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL Waldemara Tomaszewskiego oraz honorowych gości: prezydenta Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusza Adama Pilata, prezesa Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józefa Szyłejkę, wiceprzewodniczącego Krajowego Zarządu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Krzysztofa Łachmańskiego oraz wiceprzewodniczącą Rady Krajowej Stowarzyszenia Hankę Gałązkę.
Zabierając głos prezes Michał Mackiewicz ze wzruszeniem i radością oznajmił, że na doroczne bożonarodzeniowe spotkanie, by przełamać się opłatkiem, odczuć naszą jedność i wiarę przybyli Polacy ze wszystkich zakątków Litwy: „Jest wśród nas Kłajpeda, Szyłokarczma, Lauda, Kowieńszczyzna i Kiejdany, kochane Soleczniki i Troki, cały nasz rejon wileński i Wilno, Wisaginia, Jeziorosy, Turmont. Wszystkich serdecznie witamy i dziękujemy za ten wspólnie przeżyty 2019 rok – rok naszego 30-lecia”. Przypomniał też początki powstania największej na Litwie polskiej organizacji społecznej podkreślając, że Polacy „od zawsze” byli na Litwie, ale dopiero zrzeszenie się w łonie organizacji pozwoliło im wyjść z cienia. Przed 30 laty „na całą Litwę i cały świat powiedzieliśmy, że tu Polacy byli, są i dzięki naszym wysiłkom nadal będą” – z dumą przypomniał prezes ZPL i dodał, że w ciągu mijających lat Związek wzmacniał się, rozwijał i z jego członków powstała partia polityczna AWP-ZChR. Michał Mackiewicz podkreślił, że dzięki swej jedności Polacy na Litwie mają dziś swoich przedstawicieli na prawie wszystkich szczeblach władzy.
Stwierdzając, że „nie jest łatwo, ale łatwych dróg nie szukaliśmy” prezes dodał, że łatwo też nie będzie w przyszłości, bo istniejący system sprzeciwia się ostro, często bezwzględnie, jednocześnie zaakcentował, że nie jest to dla nas nowością, a my „znamy swoją rację i się nie poddamy. Zawsze będziemy razem”. W dalszym ciągu swego wystąpienia Michał Mackiewicz z żalem zauważył, że najbardziej boli wtedy, kiedy nieprzyjazne ataki następują „z najmniej spodziewanej strony, pod przykrywką pomocy, usiłując nas rozbijać, niszczyć, „dobijać”. Jednak wbrew temu, zaznaczył to z przekonaniem, „nasza jedność będzie dalej cementowana i wszystko to, co nas próbuje zniszczyć, jeszcze bardziej nas wzmocni”. Te słowa prezesa Związku sala powitała oklaskami.
Przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski zwracając się do zebranych z przekonaniem i dumą stwierdził, że Polacy na Litwie zawsze byli silni tradycją i wiarą chrześcijańską, polskością, którą otrzymali w spadku od dziadków i ojców i dzięki temu przetrwali najtrudniejsze czasy, odbudowali polskość bez żadnych sponsorów i darczyńców. Europoseł podkreślił, że „najważniejszym, co tkwi w naszych sercach, jest nasza wiara i przykład naszej społeczności pokazuje, że przy wsparciu Bożym wszystko jest możliwe”. To z nim, jak podkreślił, przetrwaliśmy trudne okresy rozwiązania samorządów na Wileńszczyźnie i zarządzania komisarycznego. Mówiąc o Związku z całą stanowczością powiedział, że ZPL działa i będzie działać, „bo to jest idea łączenia ludzi”. Idea, która się sprawdza w różnych warunkach, działając społecznie i utrwala swoje pozycje mimo kilkakrotnych prób rozbicia.
Waldemar Tomaszewski zauważył, że spotkanie opłatkowe jest okazją do podsumowania mijającego roku. Wyszczególnił osiągnięcia polskiej społeczności na Litwie, wśród których wyróżnił te w najważniejszej dla niej dziedzinie – szkolnictwie w ojczystym języku. W wyniku wspólnej zdeterminowanej działalności mamy na Litwie aż 36 polskich gimnazjów, co stanowi 10 proc. w skali kraju. Mamy również wzrost liczby pierwszoklasistów w polskich szkołach – jest ich tego roku w polskich szkołach 1 053. Pomyślnym był też dla społeczności polskiej mijający rok jako wyborczy, kiedy udało się nam praktycznie utrzymać swoje dotychczasowe pozycje.
Przewodniczący AWPL-ZChR przypomniał również tych członków organizacji, którzy w mijającym roku odeszli do Pana. Wśród nich byli m.in. ksiądz Józef Narkun, Czesław Tomaszewicz, który był symbolem walki o ojcowiznę, Mieczysław Jasiulewicz – dyrektor Gimnazjum im. św. Urszuli Ledóchowskiej i Jadwiga Pietkiewicz – opiekunka polskich grobów na wileńskich cmentarzach. Ich pamięć uczczono chwilą ciszy.
Kończąc swoje przemówienie, europoseł życzył wszystkim miłości, zgody i jedności, które są najważniejsze oraz stwierdził z przekonaniem, że „mimo przeszkód nasza wiara i polskość będzie trwała przez wieki”. Sala solidarna była z posłem do Parlamentu Europejskiego i potwierdziła to gromkimi brawami.
Solidarna z ZPL i Polakami na Litwie jest od 1996 roku, odkąd ZPL jest jej członkiem, Europejska Unia Wspólnot Polonijnych. Jest i „zawsze będzie z wami. Na dobre i na złe. Na chwile sukcesu i trudności. Trudności, który każdy, pracując w organizacji, kiedyś ma” – wraz ze świątecznymi życzeniami deklarował prezydent EUWP Tadeusz Adam Pilat. Ogłosił on również decyzję EUWP o przyznaniu statuetki „Orła Niepodległości” – ustanowionej nagrody z okazji 25-lecia EUWP – Związkowi Polaków na Litwie i przekazaniu jej na ręce prezesa Michała Mackiewicza – podjętą przez sekretariat organizacji jednogłośnie.
Jak podkreślił prezydent, „ZPL to jedna z trzech największych organizacji polonijnych w Europie, która działa na wielu polach, dbając o tożsamość młodego pokolenia, o edukację, o polskość, o jedność i, która również przyczyniła się do jedności naszej europejskiej rodziny polonijnej. To jest organizacja, która ma wielkie zasługi”. Wręczając statuetkę prezesowi Michałowi Mackiewiczowi prezydent EUWP, zwracając się do obecnych na sali określił go jako „przewodnika po pięknej, ale często trudnej i czasem niewdzięcznej pracy organizacyjnej, współtwórcę waszych sukcesów, waszej jedności, waszej siły”.
Konsul wydziału konsularnego Ambasady RP w Wilnie Irmina Szmalec w roku 30-lecia ZPL życzyła Związkowi „jako organizacji, w tym jego lokalnym oddziałom, dalszego prężnego rozwoju, dobrych pomysłów i realizacji ambitnych projektów”. Z okazji świąt Bożego Narodzenia złożyła życzenia, „żeby ten czas był czasem spotkania z Panem Bogiem, z samym sobą, z bliskimi, z rodziną, żeby to był czas radości i pokoju”.
Serdeczne życzenia zebranym rodakom składali przedstawiciele Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”: wiceprzewodnicząca Rady Krajowej Hanka Gałązka i wiceprezes Zarządu Krajowego Krzysztof Łachmański: „Jesteście wzorem i przykładem dla tych Polaków, którzy mają daleko do Ojczyzny. Jesteście wzorem i przykładem jedności i determinacji w pokonywaniu trudów, jakie stają na drodze piastowania tożsamości narodowej” (...). „Jestem wśród przyjaciół. Przyjaciołom nigdy nie życzy się źle, zatem każde Państwa sukcesy cieszą, radują serce, ale jakieś potyczki zawsze bolą. Życzę, żeby tych potyczek było jak najmniej, żebyście mieli same sukcesy”.
W imieniu wilniuków rozsianych po Macierzy świąteczne życzenia złożył obecnym prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko. Odnotował on, że już od 30 lat Towarzystwo działa w jedności ze Związkiem Polaków na Litwie: „Działamy wspólnie na rzecz sprawy wileńskiej, utrzymania tożsamości, na zachowanie polskości Wilna, Ziemi Wileńskiej. Dziękuję wszystkim za trwanie w polskości. Myślimy zawsze o rodakach na naszych spotkaniach opłatkowych w ponad 20 oddziałach. Ludzie wracają wspomnieniami do swoich stron rodzinnych, więc jesteśmy z Państwem również w okresie świątecznym”.
Po wzruszającym muzycznym prologu i serdecznych, ciepłych życzeniach, w jakże miłej świątecznej atmosferze pobłogosławił ustawione w centrum sali opłatki ksiądz dziekan Józef Aszkiełowicz i wszystkich złączyła modlitwa. A po niej nastał czas dzielenia się opłatkami i składania sobie życzeń, kosztowania wigilijnych potraw, spotkań i rozmów. Wspominano miniony rok i bardziej odległe lata, cieszono się ze spotkań, dzielono się radościami i troskami. Chociaż radości i uśmiechu było stanowczo więcej – przecież stanęliśmy u progu najpiękniejszych świąt – Bożego Narodzenia i Nowego 2020 Roku.
Janina Lisiewicz
„Nasza Gazeta”
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.