„Dziękuję dla wielu osób za wsparcie w ciągu tych dwóch lat, a szczególnie swojej rodzinie, która była niezwykle silna. Także szczególne wyrazy podzięki składam prezydentowi Litwy, dzięki którego staraniom udało się przeprowadzić wymianę na granicy litewsko-rosyjskiej” – powiedział Berg w filmiku, opublikowanym w piątek na profilu na Facebooku jego adwokata.
Berg twierdzi, że dwa lata spędzone w więzieniu Lefortowo w Rosji były niezwykle trudne zarówno dla niego, jak i dla jego rodziny. W najbliższym czasie zamierza zorganizować konferencję prasową.
„Obecnie przebywam w bezpiecznym miejscu na Litwie, aby uspokoić się, odpocząć, dojść do siebie. Nie mogę doczekać się spotkania z rodziną w najbliższym czasie” – mówi Berg.
Premier Norwegii Erna Solberg w piątek podziękowała dla prezydenta Litwy za to, że pomógł uwolnić Berga. Powiedziała, że Litwa jest „wspaniałą sojuszniczką i prawdziwym przyjacielem”.
W piątek na granicy Litwy i obwodu kaliningradzkiego doszło do wymiany szpiegów między Litwą i Rosją. Rosja uwolniła Berga oraz dwóch obywateli Litwy – Jevgenijusa Mataitisaį i Aristidasa Tamošaitisa. Litwa z koleji przekazała Rosji dwóch obywateli rosyjskich: Nikołaja Filipczenkę i Siergieja Moisiejenkę, których prezydent Litwy ułaskawił. Norweg trafił pod opiekę Ambasady Norwegii. Miejsce, w którym obecnie przebywa, na razie nie jest znane.
Berga, byłego funkcjonariusza Straży Granicznej Norwegii Rosjanie aresztowali w 2017 r. w Moskwie. W tym roku był skazany na 14 lat pozbawienia wolności za szpiegostwo.
Na podst. BNS