Mieszkańcy Podbrodzia, Nowych Święcian, Wisagini i Turmont, w poniedziałek, 5 maja, dowiedzieli się nie tylko o programie wyborczym kandydata na prezydenta, lecz podzielili się swoimi spostrzeżeniami nt. tego, co ich interesuje, boli, czy też niepokoi.
Podbrodzie – Sprawy oświaty
W polsko-rosyjskim gimnazjum „Żejmiana" Waldemara Tomaszewskiego powitało grono pedagogiczne wraz z dyrektor szkoły Katarzyną Maciusowicz. Na dzień dzisiejszy do gimnazjum, w którym jest pion nauczania w języku polskim i rosyjskim, uczęszcza 500 uczniów. Nie są to lata świetności placówki, która z powodu niżu demograficznego oraz wyjazdu młodych rodzin z ojczystych stron, traci uczniów. Podczas spotkania lider AWPL dziękował nauczycielom za ich pracę i działalność społeczną na rzecz uczniów i ich rodzin. Dziękował też za aktywność podczas wyborów – dzisiaj przedstawiciele polskiej mniejszości rejonu święciańskiego mają swojego przedstawiciela w Sejmie (poseł Zbigniew Jedziński) oraz czterech radnych w lokalnym samorządzie.
„Od wyborów prezydenckich będzie zależało, jaki kierunek rozwoju naszego kraju będziemy mieli" – mówił Tomaszewski, dziękując pedagogom za ich aktywną postawę w wychowaniu młodego pokolenia do odpowiedzialnego życia społecznego w kraju.
Sprawy oświatowe stały się jednym z omawianych tematów podczas spotkania z nauczycielami. Zaznaczył, że reforma oświaty znacznie osłabiła system i jest niekorzystna nie tylko dla szkół mniejszości narodowych, lecz i litewskich. Jedną z propozycji Waldemara Tomaszewskiego jest likwidacja koszyczka ucznia, który – zdaniem europosła – sprawił, że dziecko stało się towarem, zaś nauczyciele zakładnikami. Wpłynął negatywnie na jakość nauczania i brak szacunku do pracy pedagoga.
Na spotkaniu nie pominięto spraw socjalnych. „W Ewangelii często jest poruszona kwestia sprawiedliwości społecznej, dlatego też trzeba zadbać o każdego mieszkańca, zwykłego szeregowego obywatela" – mówił lider AWPL, podkreślając przy tym, że kierowana przezeń partia nie wdała się nigdy w żadne skandale korupcyjne. Podkreślił, że minimalna pensja powinna wynosić ok. 1200 litów i nie powinna być opodatkowana. Zwrócił uwagę, że potrzebna jest reforma samorządności – zwiększenie kompetencji oraz zorganizowanie samorządów niższego szczebla, aby mieszkańcy mieli prawo wyboru na poziomie gmin. W sprawach polityki zagranicznej kraju Tomaszewski podkreślił, że należy utrzymywać dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami, należy prowadzić z nimi dialog. Gdyż, jak zauważył, wpływa to dobrze również na rozwój gospodarczy kraju.
Nowe Święciany – „W służbie zwykłemu człowiekowi"
Spotkanie z przedstawicielami polskiej mniejszości narodowej w Nowych Święcianach, których przybyło ponad 100 osób, odbyło się w nowo powstającym Domu Polskim. Prace nad budową trwają pełną parą i, jak obiecał Waldemar Tomaszewski, na tegoroczne dożynki odbędzie się otwarcie. O budynek dla lokalnej społeczności polskiej w Nowych Święcianach zabiegano od lat. Zdaniem Tomaszewskiego, należy otoczyć troską również polskie środowiska, które są oddalone od Wilna, dlatego przed kilku laty zaproponował budowę Domu Polskiego, który nie tylko będzie miejscem spotkań, ale i bazą do zorganizowania szkoły początkowej. W spotkaniu udział wziął też radny rejonu święciańskiego, z ramienia AWPL Wacław Wiłkojć, który w imieniu społeczności podziękował za wszelkie wsparcie dla inicjatywy społeczności polskiej Nowych Święcian w sprawie budowy lokalu.
Kandydat na prezydenta podkreślił, że jednym z priorytetów jego i AWPL jest troska o zwykłego obywatela. Dlatego w jego programie wyborczym na prezydenta jest podniesienie minimalnej pensji oraz zwiększenie emerytur. „Cieszę się, że nasi posłowie, jako jedyni z rządzącej koalicji, nie głosowali za zwiększeniem wypłat dla posłów i urzędników" – mówił Tomaszewski. Podkreślił, że nie przypadkowo jego hasło w wyborach na najwyższy urząd państwa brzmi „w imię wartości chrześcijańskich". „Bowiem kierowanie się dekalogiem i wiarą pomaga człowiekowi żyć uczciwie i troszczyć się o dobro innych" – mówił europoseł, podkreślając, że należy zachować wartości polskiej kultury wśród lokalnej społeczności.
Waldemar Tomaszewski został ciepło przyjęty przez miejscową społeczność, wśród której byli mieszkańcy Nowych Święcian, okolic, a także Święcian. Jedną z kwestii, które nurtują mieszkańców Nowych Święcian jest brak zrozumienia polskiej mniejszości ze strony miejscowego proboszcza. I chociaż Msze po polsku w miejscowym kościele są odprawiane, jednak wierni czują się odtrąceni przez proboszcza. „Dlaczego ordynariusz diecezji nie chciał przysłać nam wikariusza Polaka, który odprawiałby nam nabożeństwa w naszym ojczystym języku?" – zapytywali rozżaleni mieszkańcy.
Wisaginia – W trosce o nowe miejsca pracy
Ponad 80 osób przybyło na spotkanie w kandydatem na prezydenta w Wisagini. Waldemar Tomaszewski, mówiąc o podstawowych założeniach programu wyborczego, zwrócił szczególną uwagę, że polityka na Litwie ma być ukierunkowana również na zorganizowanie przemysłu. „Mamy w kraju 0,5 mln ha wolnej ziemi, którą można zagospodarować, a tym samym stworzyć nowe miejsca pracy" – mówił, podkreślając, że należy zadbać o drobne przedsiębiorstwa i stworzyć im lepsze warunki rozwoju.
W świetle ostatnich wydarzeń na Ukrainie, nie zabrakło odwołań do spraw polityki zagranicznej. Tomaszewski mówił o tym, że ze wszystkimi sąsiadami należy mieć dobre stosunki i prowadzić dialog. W sprawie wydarzeń, które są wynikiem Majdanu, jasno wypowiedział się, że nie jest zwolennikiem żadnych rewolucji, w wyniku których cierpi przede wszystkim zwykły obywatel. „Z powodu rewolucji 1917 roku ucierpiał przede wszystkim naród rosyjski. Nie bez podstaw, pół roku do wybuchu rewolucji, podczas objawienia w Fatimie, Matka Boża apelowała o modlitwę za Rosję i zawierzenie tego kraju Jej Niepokalanemu Sercu" – przypomniał Tomaszewski.
Prawie 2-godzinne spotkanie w Wisagini przerodziło się w dyskusję. Przybyli na spotkanie mieszkańcy często wypowiadali się w sprawach, które od dawna leżą im na sercu, zaś za wiele lat bezczynności władz odbiły się na ich dobru, bezpieczeństwu i zaufaniu do polityków. Poruszono kwestie zwrotu emerytur, brak miejsc pracy, likwidacji elektrowni atomowej. W tej ostatniej kwestii lider AWPL stwierdził, że nie jest przeciwny budowie nowej elektrowni, lecz przygotowany przez konserwatystów nowy projekt (jego koszta opiewają na 17 mld litów) doprowadziłby do ekonomicznego fiaska kraju. Dlatego, zdaniem europosła, należałoby zastanowić się na stworzeniem innego projektu, czy też rozwiązania. A najważniejsze, nie trzeba było zamykać elektrowni atomowej, ona mogła jeszcze ponad 20 lat służyć dla dobra kraju.
Turmonty – wysepka polskości
Ważnym akcentem spotkania w mieszkańcami Turmont (rejon jezioroski) było podziękowanie europosła za aktywność polskiej mniejszości w poprzednich wyborach prezydenckich, gdzie w dzielnicy wyborczej Kibarciszki – oprócz Wileńszczyzny – również zdobył pierwszą pozycję wśród kandydatów na prezydenta.
Tomaszewski przedstawił swój program wyborczy, podkreślając, że w prowadzeniu polityki zagranicznej, rządzeniu krajem, wprowadzaniu nowych reform i ustaw polityk powinien kierować się uczciwością i myśleć o dobru wszystkich mieszkańców. Polacy z Turmont wyrazili swoje niezadowolenie ze stałej nagonki w środkach masowego przekazu na mniejszości narodowe. Działając w kołach ZPL, ucząc w szkółkach niedzielnych swoich dzieci ojczystego języka, kultury i tradycji, mieszkańcy Turmont cieszą się z każdej możliwości manifestacji swojej narodowej tożsamości. Podniesienie języków rdzennej ludności do rangi urzędowych, co było charakterystyczne dla Rzeczpospolitej Obojga Narodów, w przekonaniu europosła, przyczyniłoby się do budowania lepszych relacji pomiędzy obywatelami tego samego kraju.
Obecni na spotkaniach cieszyli się, że ich kandydat na prezydenta zabiega o dobro i solidarność społeczną dla wszystkich mieszkańców kraju, że w swojej działalności politycznej kieruje się zwykłą ludzką uczciwością.
Teresa Worobiej
Fot. autorka
Komentarze
Waldemar Tomaszewski w ostatnich wyborach prezydenckich wydał najmniej środków finansowych na kampanię wyborczą ze wszystkich kandydatów. Postawił na pracę w terenie i spotkania z ludźmi. To się bardzo chwali bo widać, że lider AWPL jest zaangażowany w to co robi, nie boi się spojrzeć ludziom w twarz i rozmawiać z nimi o aktualnych problemach. Brawo panie Waldemarze!
zgadzam się. Ludzie zaczęli przeglądać na oczy i wyrażają swoje poparcie dla tych, którzy nie tylko mówią o uczciwości, ale przede wszystkim uczciwie postępują i potwierdzają słowa czynami. Tylko takim politykom można zaufać.
AWPL to jedyna na Litwie partia, która rzeczywiście realizuje przedwyborcze obietnice nie zwracając uwagi na krytykanctwo nieprzychylnych mediów lub wysokość słupków sondażowych. To rzadkość w polityce. Dotrzymywanie słowa, pryncypialność poglądów, ochrona najsłabszych, walka o prawa obywatelskie, popieranie rozwoju rolnictwa, wierność etyce chrześcijańskiej – to są normy w działaniu Tomaszewskiego i AWPL.
To o uprawianiu takiej polityki mówi Tomaszewski, nakierowanej na rozwiązywanie problemów drugiego człowieka, a nie szukanie korzyści własnych. Słusznie też zachęca do powrotu do korzeni oraz inspiracji chrześcijańskiej, jako szansy na przyszłość i dziejowego zobowiązania wobec naszych przodków, bo wartości chrześcijańskie to ogromne bogactwo, które pozwoli zbudować trwałe i silne więzy społeczne. Polega ono na wspólnej wszystkim, a ukształtowanej przez wieki, hierarchii pojęć takich jak wolność, godność ludzka, szacunek dla życia, solidarność z prześladowanymi, opieka nad słabymi i bezbronnymi, szczególna ochrona matek i dzieci.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.