W czwartek podpisano w tej sprawie porozumienie z 47 samorządami. Ogółem do audytu ma dołączyć 58 samorządowych służb kontroli i audytu.
Jak wskazuje Izba Kontroli Państwa, należące do samorządów nieruchomości stanowią większą część państwowych nieruchomości – 63 proc.
Kontroler państwowy Arūnas Dulkys powiedział, że brakuje informacji o nieruchomościach samorządowych. „Jeżeli zobaczymy, co wiemy o państwowych nieruchomościach w swoim państwie, to tam, gdzie jest wyraz „samorządy”, mamy tylko czerwone pytajniki. Państwo nie posiada żadnej informacji o nieruchomościach samorządowych” – mówi Dulkys.
Tymczasem prezydent Stowarzyszenia Kontrolerów Samorządowych Gintaras Radavičius zaakcentował, że państwo nie posiada wizji, jak korzystać z nieruchomości, stąd powstają pytania, jak one są zarządzane.
„Jeżeli nie wiadomo, jakie jest to mienie, bez wątpienia nie jest ono gospodarowane zgodnie z interesem publicznym. Widzimy pewne rzeczy dotyczące legalności i terminów umów użyczenia. Mamy pytania dotyczące dzierżawy koncesyjnej, czy jest ona faktycznie zawierana z podmiotami na potrzeby funkcji społecznych samorządu ” – powiedział Radavičius.
Dodał, że sprawdzane jest, czy mieszkania socjalne w samorządach są dostosowane dla osób niepełnosprawnych tam, gdzie jest na to zapotrzebowanie. „Ponadto zauważyliśmy, że nie spada liczba nieruchomości w stanie awaryjnym” – powiedział Radavičius.
Audyt będzie zakończony w listopadzie 2020 roku.
Na podst. ELTA