Jak poinformował mer Wilna Remigijus Šimašius, mimo rozpoczęcia działalności, spółka nie zwróciła się do tej pory o wydanie pozwolenia na przewóz pasażerów.
W minionym tygodniu – w związku z informacją o rzekomych związkach z Kremlem założyciela firmy Arkadego Volozha – mer zwrócił się także do Departamentu Bezpieczeństwa Państwa z zapytaniem, czy działalność „Yandex.Taxi” nie zagraża bezpieczeństwu państwa.
„Yandex.Taxi” to główny konkurent „Ubera”, który przez działalność rosyjskiej spółki stracił około 170 milionów dolarów.
Spółka od marca działa na Łotwie, a od maja w Estonii. Jej usługi są dostępne także na Białorusi, w Kazachstanie, Armenii, Gruzji i Azerbejdżanie.
na podst. ELTA