Liczba nielegalnych budynków w Wilnie zmniejszyła się o 61 proc. W ubiegłym roku stołeczny samorząd po raz pierwszy opublikował listę ponad 60 właścicieli działek, którzy dopuścili się naruszeń.
Kolejnym krokiem ze strony samorządu było opodatkowanie ich maksymalną stawku podatku od wartości gruntu. Działanie okazało się być skuteczne – w 2017 roku właściciele takich działek zapłacili do budżetu miasta 90 tys. euro, zaś liczba samowolnych budów zmniejszyła się do 38. Rada miasta podjęła decyzję, zgodnie z którą działki, których właściciele prowadzili nielegalne budowy, są opodatkowywane maksymalną 4-procentową stawką podatku od wartości gruntu. Po tej decyzji do samorządu zwróciło się trzydziestu właścicieli działek, którzy poinformowali o tym, że wyburzyli nielegalne budowle i przedstawili potwierdzające tę informację dane z inspekcji budowlanej, jak również ci, którzy wykupili zajętą uprzednio samowolnie ziemię państwową.
Lista działek, na których wciąż jeszcze są zarejestrowane fakty nielegalnego budownictwa, publikowana jest na stronie vilnius.lt w rubryce „Podatki wsparcie”. Ich właściciele zostali poinformowani o tym, że budowle w trybie zgodnym z aktami prawnymi, zostały uznane za samowolne budownictwo oraz podano terminy, do których naruszenia powinny zostać usunięte.
"Tygodnik Wileńszczyzny"