Według kapitana Nerijusa Alekny, dowódcy oddziału ds. unieszkodliwiania pocisków batalionu inżynieryjnego im. Juozasa Vitkusa, mimo że ubiegłym roku w porównaniu z 2016 rokiem, interwencji było mniej, sytuacja nadal pozostaje dosyć skomplikowana – w ziemi jest jeszcze niemało pocisków z II wojny światowej.
Pod względem niewybuchów najbardziej niebezpieczne jest terytorium rejonu wyłkowyskiego (lit. Vilkaviškio rajonas), gdzie żołnierze interweniowali 103 razy, i region kłajpedzki – 89 interwencji.
Podczas prac rozminowania saperzy sprawdzili i oczyścili teren o powierzchni 9,2 ha.
W 2017 roku jedną z najbardziej trudnych operacji saperzy przeprowadzili w Wilnie. W październiku nieopodal ulicy Dainavos w centrum stolicy saperzy unieszkodliwiali bombę lotniczą przez ponad dobę. Zwykle czynność ta zajmuje 4-6 godz.
We wrześniu na byłym poligonie w Rudnikach żołnierze zneutralizowali 250-kilogramową bombę lotniczą.
Saperzy przypominają, że w wypadku znalezienia pocisków lub przedmiotów, podobnych do pocisków, nie próbować ich dotykać i rozbrajać, a dzwonić na numer alarmowy 112.
Na podst. lietuvoskariuomene.lt