© Teresa Worobiej
„Widziałem Boga, niby ziarno w życie, Spokojne, ciche, nieponętne, małe. Lecz niesie Ono w sobie siłę życia, Na dobrym gruncie wyda plon wspaniały.
O Boże, daj, niech Święte Twoje Ziarno Grunt znajdzie w serca mego głębi. Daj wypleć osty i pokrzywy marne, Niech nigdy nic rośliny Twej nie zgnębi.”
(Jan Gabriel Mincewicz, 1978 rok)
Jan Gabriel Mincewicz był dla wielu z nas świadkiem głębokiej wiary, przewodnikiem i zwiastunem na drodze do Boga. Apostołem dzisiejszych czasów w środowisku kultury, oświaty i polskości. Wiara nadawała sens Jego życiu i wszystkiemu, co robił, czym żył. Katechizował i nauczał religii w szkołach Wileńszczyzny właściwie od roku 1958, kiedy o oficjalnym głoszeniu Boga wśród uczniów nikt nie mógł nawet pomyśleć. Swego życia nie wyobrażał bez głoszenia Dobrej Nowiny dla dzieci i młodzieży. Dzielił się swym doświadczeniem z nauczycielami religii i katechetami. Był doradcą i wzorem do naśladowania. Człowiekiem oddanym Bogu i pracy. Robił rzeczy wielkie i piękne.
Będąc członkiem Sejmu RL, przyczynił się do tego, żeby religia powróciła do szkół. Od początku czuwał nad katechizacją w szkołach polskich na Wileńszczyźnie. Co roku organizował festiwale „Ciebie, Boże, wysławiamy”. Ściśle współpracował z Centrum Katechetycznym Archidiecezji Wileńskiej. Idąc pod prąd odznaczał się ogromną odwagą w szerzeniu wartości chrześcijańskich.
Jan Gabriel Mincewicz słynął z wielkiego nabożeństwa do Matki Bożej. Często można było spotkać go z różańcem w ręku u stóp Najświętszej Matki Bożej Ostrobramskiej. Niewątpliwie, że to od Niej czerpał siły i mądrość. W codzienności był skromny i pokorny: o bogatym dorobku i niepospolitym życiorysie. O gorliwej pracy na chwałę Boga do końca swych dni, można powiedzieć za św. Pawłem: „W dobrych zawodach wystąpił, bieg ukończył, wiarę zachował” (por. 2 Tm 4,7-8).
Wierzymy, że życie Jana Gabriela Mincewicza i praca poświęcona posłudze katechetycznej nie pozostanie bezowocna, a przyniesie plon obfity.
„Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana” (Rz. 14,7-8).
W imieniu katechetów i nauczycieli religii
Iwona Geben, odpowiedzialna ds. nauczania religii i katechezy w szkołach polskich
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
Wtorek, 15 kwietnia 2025
Wielki Wtorek
J 13, 21-33. 36-38
Ewangelii według świętego Jana
Jezus, wstrząśnięty do głębi, oświadczył: „Uroczyście zapewniam was: Jeden z was Mnie zdradzi”. Zakłopotani uczniowie spoglądali na siebie, nie wiedząc, o kim mówił. Jednym z tych, którzy zajmowali miejsce najbliżej Jezusa, był uczeń, którego Jezus miłował. Jemu to Szymon Piotr dał znak, aby dowiedział się, o kim mówił. On więc oparł się na piersi Jezusa i zapytał: „Panie, kto to jest?”. Jezus odrzekł: „To ten, dla którego zamoczę kawałek chleba i dam mu”. I po zamoczeniu kawałka chleba dał go Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A gdy spożył kawałek chleba, wszedł w niego szatan. Jezus zwrócił się więc do niego: „Zrób szybciej, co masz uczynić”. Nikt z obecnych przy stole nie rozumiał jednak, w jakim celu mu to powiedział. A ponieważ Judasz miał sakiewkę z pieniędzmi, niektórzy sądzili, że Jezus polecił mu: „Zakup to, czego potrzebujemy na święto”, lub aby coś dał ubogim. On więc przyjął ów kawałek chleba i zaraz wyszedł. A była noc. Po jego wyjściu Jezus powiedział: „Teraz Syn Człowieczy dostąpił chwały, ale i w Nim Bóg doznał chwały. Jeśli w Nim Bóg doznał chwały, to i Jego Bóg obdarzy w sobie chwałą – i to zaraz obdarzy. Dzieci, krótko już będę przebywał z wami. Będziecie Mnie szukać, lecz teraz powtarzam wam to, co powiedziałem Żydom: «Dokąd Ja odchodzę, wy nie możecie się udać»”. Wtedy odezwał się do Niego Szymon Piotr: „Panie, dokąd chcesz odejść?”. Jezus mu odrzekł: „Dokąd Ja idę, ty teraz nie możesz pójść ze Mną, później jednak pójdziesz”. Na to Piotr: „Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść z Tobą? Życie moje oddam za Ciebie!”. Jezus mu odpowiedział: „Chcesz za Mnie oddać swoje życie? Uroczyście zapewniam cię: Zanim kogut zapieje, trzykrotnie się Mnie zaprzesz”.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.