W gmachu stołecznego samorządu odbyła się wczoraj dyskusja o planach uporządkowania Rossy z udziałem władz miasta, specjalistów i przedstawicieli organizacji społecznych. Mer Wilna Remigijus Šimašius podkreślił, że dotąd najwięcej dla zachowania Rossy uczynili wileńscy Polacy. Ale jako że na uporządkowanie najstarszej wileńskiej nekropolii przyznano środki unijne, to warto połączyć inicjatywy samorządowe, instytucji kultury i społeczne w celu racjonalniejszego wykorzystania europejskich pieniędzy.
Należy zaznaczyć, że samorządowy projekt uporządkowania Rossy jest uwieńczeniem prac wykonanych przez radę stołeczną ubiegłej kadencji (2011-2015). To właśnie z inicjatywy frakcji AWPL nekropolię włączono do programu rozwoju terenów problematycznych jako zadanie priorytetowe, zarejestrowano plac cmentarza, pozyskano pieniądze na jego uporządkowanie.
Podczas piątkowego spotkania przedstawiono zebranym planowane prace na Rossie. Kierownik projektu, architekt spółki samorządowej „Vilniaus planas” Jurga Silvija Večerskytė-Šimeliūnė mówiła, że jesienią 2013 roku samorząd rozpoczął ocenę stanu cmentarza, przeprowadził rozmaite badania. Przed rokiem wykonano prace dendrologiczne, czyli na cmentarzu wycięto, uporządkowano drzewa, usunięto gałęzie.
Architekt zaznaczyła, że jedną z najważniejszych wykonanych już prac było zeskanowanie Starej Rossy, czyli zarejestrowanie metodą 3D wszystkich pomników. Ponadto zaakcentowała ogromną rolę i wkład specjalistów z Polski, którzy pomagają stronie litewskiej w porządkowaniu Rossy. Pomoc ekspertów znad Wisły szczególnie potrzebna, jak zaznaczyła pani Jurgita, w utrwaleniu zbocza, gdyż Polacy mają najnowszy sprzęt, którego na Litwie brak.
Porządkowanie Rossy odbędzie się dwuetapowo. Już w następnym roku, w toku prac I etapu, planowane jest też umocnienie zboczy, uporządkowanie ścieżek, konserwację i uporządkowanie zabytkowych pomników i 6 (z 12) kaplic. Ma też być odnowione fasadowe ogrodzenie wraz z podstawową bramą, schodki. Ponadto ma być zainstalowany system wodociągowo-kanalizacyjny, urządzone oświetlenie, monitoring, ustawione podziemne zbiorniki na śmiecie. Ma też powstać szczegółowa tablica informacyjna o nekropolii, jest też inicjatywa postawienia przy głównej bramie cmentarnej tablicy interaktywnej, dzięki której każdy zwiedzający mógłby wyszukać drogę do interesującego go nagrobka.
Pieniądze na uprządkowanie Rossy mają pochodzić z funduszy unijnych (2,4 mln euro) i budżetu miasta (361 tys. euro).
Jak podkreśliła Večerskytė-Šimeliūnė, obecnie jest szykowany projekt techniczny prac porządkowych, który ma być gotowy do końca tego roku. Następnie rozpoczną się procedury przetargowe na wyłonienie wykonawców prac. „Do lipca 2017 przetarg ma być przeprowadzony i rozpoczną się prace porządkowe, restauratorskie, których zakończenie planowane w lipcu 2019 roku” – powiedziała architekt.
Na internetowej stronie samorządu miasta Wilna http://www.vilnius.lt/index.php?3187550179 można się zapoznać z planem porządkowania Starej Rossy. Jest tu zamieszczona lista nagrobków (ok. 300), które zostaną odnowione, oraz pomniki, które należy restaurować, ale nie trafiły na listę odnawianych w I etapie prac.
Podczas spotkania wysłuchano propozycji przedstawicieli organizacji społecznych. Poruszono temat powstającej cyfrowej bazy danych o cmentarzu na Rossie, padł też pomysł umieszczenia tablic pamiątkowych na miejscach nieistniejących już grobów. Dariusz Żybort z Polskiego Stowarzyszenia Medycznego na Litwie, koordynator kwesty „Pomnikom Rossy”, zaproponował samorządowi zwrócić się do Wrocławia, który ma przedwojenne zdjęcia cmentarzy, w tym Rossy. Te fotografie mogą być przydatne podczas odnawiania pomników na wileńskiej nekropolii.
Radny miasta Wilna z ramienia AWPL-ZChR Jarosław Kamiński zwrócił uwagę na to, że na obecnie odnawianych pomnikach na Rossie pojawiają się złote litery, których, według specjalistów, nie są charakterystyczne dla tej nekropolii. Dlatego zachęcił o dbanie o ogólny wygląd nekropolii. Podkreślił też, że 3 mln euro na wykonanie zaplanowanych prac na Rossie jest stanowczo za mało, dlatego ponaglił samorząd do szukania dodatkowego finansowania, np. w Ministerstwie Gospodarki.
Właśnie wyżej wspomniani Kamiński i Żybort, a także Aleksander Sudujko z koła ZPL „Wileńska Młodzież Patriotyczna”, Zygmunt Klonowski, wydawcę „Kuriera Wileńskiego”, Giedrė Filipavičienė z Akademii Sztuk Pięknych i historyk Vida Girininkienė z Wileńskiego Stowarzyszenia Historycznego Cmentarza „Rasos” zostali zaproponowani dokomitetu sterującego projektem uporządkowania Rossy.
„Razem pracując możemy więcej zdziałać i racjonalniej wykorzystać pieniądze skierowane na uporządkowanie cmentarza na Rossie” – podsumowała spotkanie doradca mer Dalia Bardauskienė. Wyraziła nadzieję, że członkowie komitetu sterującego będą częściej się spotykali i wspólnymi siłami projekt uporządkowania Rossy zostanie szybciej zrealizowany.
„To dobra sprawa, że nas zaprosili do komitetu, że zaczynają się z nami liczyć. Ale podczas spotkania omówiono tylko ogólne sprawy. Nie usłyszałam, co konkretnie zrobi miasto w 2017 roku dla Rossy. Wszystko na razie na stadium projektowym, a projekt miał być już dawno gotowy. Nie wiadomo też jeszcze, co z tymi unijnymi pieniążkami, a i przetargi mogą potrwać” – powiedziała w rozmowie z naszym portalem Alicja Klimaszewska, prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą, który już od 25 lat opiekuje się najstarszą wileńską nekropolią.
Dariusz Żybort podkreślił, że wielkim plusem jest to, że powstały za ubiegłej kadencji samorządowy projekt uporządkowania Rossy w ogóle ruszył. Przewiduje, że terminy prac na pewno się opóźnią, ale ma nadzieję, że już wiosną 2018 roku prace porządkowe ruszą. Żybort dodał, że Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą nie miał dużego wpływu na decyzje samorządowe dotyczącego tego, jakie pomniki zostaną odnowione w pierwszą kolej. „Na razie dogłębnie przeanalizujemy projekt. Myślę że dobrze będzie, jeśli w I etapie zostanie zrealizowane to, co zaplanowane według projektu. Do planu robót II etapu chcielibyśmy wciągnąć więcej własnych propozycji” – powiedział Żybort.
Zwrócił uwagę na to, że teraz ważnym zadaniem jest racjonalne wykorzystanie unijnych pieniędzy na uporządkowanie Rossy, np. żeby nie doszło do płacenia wygórowanych sum za wykonywane prace. „Na razie zobaczymy, jak współpraca będzie się układać i co z tego wyniknie” – podsumował Żybort.
I.K.
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/159100-lacza-sily-w-porzadkowaniu-wilenskiej-rossy#sigProGalleria459c74310c
Komentarze
Dla wszystkich malkontentów, zwolenników dzielenia, nowych 'wynalazków' partii, klubów: macie tu odpowiedź, że więcej można zrobić poprze łączenie a nie dzielenie.
„Razem pracując możemy więcej zdziałać". Panie Klonowski to również do Pana uwaga. Skoro tu jest Pan za jednością, gdyż można zdziałać więcej tym bardziej należy się łączyć w polityce.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.