Strajkujący funkcjonariusze byli bosi, w rękach trzymali plakaty z napisami „Czy „dziurawe" granice i przemyt do dobrze?", „Czy „bosi" funkcjonariusze to dobrze?", „Za unijne wartości i europejską sprawiedliwość!" i inne.
W ten sposób funkcjonariusze policji, straży granicznej, ochrony granicy państwowej chcę zmusić władze, by zwiększyły finansowanie wymiaru sprawiedliwości, zapewniła gwarancje socjalne oraz zreformowała system.
Od 2008 r. finansowanie mundurowych zmniejszyło się o ponad 350 mln litów. Związek zawodowy mundurowych informuje, że w ciągu ostatnich 4 lat ze służby odeszło ponad 3,5 tys. funkcjonariuszy, w tym ponad 1 tys. – w 2012 roku.
Zapowiadane są kolejne strajki. Najbliższy ma się odbyć już 9 lipca, kiedy to straż graniczna zapowiada strajk włoski (skrajnie drobiazgowe sprawdzanie) na przejściach zewnętrznej granicy Unii Europejskiej.
19 lipca protest ma się odbyć przed Pałacem Władców w Wilnie, kiedy to improwizowany chór mundurowych ma wykonać arię niewolników z opery Giuseppe Verdiego „Nabucco".
- Nie mieliśmy problemu z wyborem utworu, bowiem działania i postrzeganie nas przez litewskich polityków już dawno uczynili z nas niewolników – mówi przewodniczący związku zawodowego mundurowych Vladimiras Banelis.
Mundurowi zapowiadają zakończenie strajków jedynie wówczas, gdy władze kraju zobowiążą się do przeprowadzenia reform w tym sektorze. Domagają się, by zobowiązania były spisane na piśmie.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.