Nawiązując do niedzielnej Ewangelii, Papież Franciszek wskazał, że słuchacze Pana Jezusa byli „zablokowani”, sądzili, że od Jezusa nie są w stanie niczego się nauczyć. Jego pochodzenie sprawiało, że Żydzi nie przyjmowali faktu, że Bóg może się objawić w tak pospolity sposób. „Mają swoje sztywne schematy, i w ich sercu nie ma miejsca na to, co się w nich nie mieści, na to, czego nie mogą skatalogować i odłożyć na zakurzone «półki» swojego poczucia bezpieczeństwa” - wskazał Franciszek.
Papież zwrócił uwagę, że Żydzi mimo przestrzegania Prawa, dawania jałmużny, zachowywania postów i modlitw nie potrafili w osobie Jezusa uznać Mesjasza. Działo się tak dlatego, że swoje praktyki religijne spełniali nie tyle po to, żeby słuchać Pana, ile żeby znaleźć w nich potwierdzenie tego, co już sami myślą. Potwierdzeniem tego był fakt, że nawet nie zadali sobie trudu, żeby poprosić Jezusa o wyjaśnienie. Szemrając przeciwko Chrystusowi nie byli w stanie uwierzyć.
Na zakończenie Ojciec Święty zwrócił się z wezwaniem, abyśmy wzrastali w dobru, wypełniali Jego wolę i przezwyciężali zamknięcia i trudności.
"Radio Watykańskie"