Papież zwrócił uwagę, że świadkowie cudu byli skoncentrowani tylko na chlebach i rybach, na pokarmie materialnym, który szybko się skończył, tak że pozostali nadal głodni. Było to narzędzie, przez które Ojciec, zaspokajając ludzki głód, objawiał ludziom coś znacznie ważniejszego – życie wieczne, które otrzymujemy dzięki Jezusowi – umiłowanemu Synowi, który stał się człowiekiem, przyszedł dzielić nasze ubóstwo, żeby przez nie poprowadzić nas do radości pełnej komunii z Bogiem i z braćmi w darze.
„Rzeczy materialne nie wypełniają życia – może je wypełnić tylko miłość. A drogą, jaką należy obrać, żeby tak się stało, jest droga miłości, która niczego nie zatrzymuje dla siebie, ale wszystkim się dzieli” – powiedział Papież Franciszek.
Ojciec Święty zadał pytania o sytuacje naszych rodzin, o stosunek dzieci do rodziców. Zwrócił uwagę na naszą relację do spraw materialnych. „Czy jestem ich niewolnikiem, czy też używam ich z wolnością jako narzędzi, żeby dawać i otrzymywać miłość? Czy umiem mówić „dziękuję” Bogu i braciom za otrzymane dary i dzielić się nimi z radością?” – pytał.
"Radio Watykańskie"