Ks. Robert Ablewicz MSF, misjonarz posługujący od 10 lat w Papui-Nowej Gwinei podkreśla, że choć na misjach fach w ręku jest ważny, to dla miejscowych jest przede wszystkim budowlańcem Królestwa Bożego i lekarzem dusz, a także nauczycielem „nie tylko tego jak żyć, ale też dokąd zmierzać w wymiarze ostatecznym". W rozmowie z Radiem Watykańskim kapłan zwraca uwagę, że działanie Boga widać w ludziach, do których misjonarze są posyłani. „Wielokrotnie doświadczam radości, takiej wolności w tej radości i szczerości Papuasów, którzy otwierają serce dla nas misjonarzy, ale też dla Boga" - zaznacza.
Misjonarz Świętej Rodziny dzięki środkom zbieranym w Polsce oraz pomocy innych organizacji buduje teraz dom dziecka. „To jeden z projektów, które są realizowane właśnie dzięki wsparciu dobrych ludzi, w sposób szczególny z parafii w Brzozie. Chcemy zbudować tu duży obiekt, zapewnić dzieciom wyżywienie, tutejsza szkoła nie dostaje wsparcia z rządu, przychodzą tu najbiedniejsze dzieci" - opowiada misjonarz. Pod koniec listopada zeszłego roku przy wsparciu polskiej ambasady w Australii i innych darczyńców otwarto szwalnię z 20 maszynami. „Poprzez uszycie ubrań miejscowe kobiety mogą je potem sprzedawać na bazarze i zarobić, a także zadbać o ubrania dla swoich rodzin" - dodaje ks. Ablewicz. „Dzięki wsparciu dzieła misyjnego w Polsce i na świecie daleko w buszu misjonarze podejmują wielki trud, robimy to w imię Boga, a dzięki wsparciu i woli dobrych ludzi dzieją się rzeczy niezwykłe" - podkreśla kapłan.
Aktualnie posługuje na misjach 1690 polskich misjonarzy i misjonarek. Przebywają oni w 99 krajach na 5 kontynentach. Można ich wesprzeć na wiele sposobów, między innymi wchodząc na stronę Komisji Episkopatu Polski ds. Misji www.misje.pl. Trwa też akcja Misjonarz na Post, na stronie www.misjonarznapost.pl można wylosować misjonarza, za którego podejmie się modlitwę. Zrobiło to do tej pory ponad 50 tysięcy osób.
Tomasz Zielenkiewicz
"Radio Watykańskie"
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.