„Musimy mieć zawsze przed oczyma dobro wspólnoty, duszpasterstwo wiernych, aby prowadzić lud do Chrystusa, a Chrystusa do ludu. To jest zasadniczy cel, który musi być zawsze na pierwszym miejscu, kiedy przygotowujecie celebracje i nimi kierujecie. Jeśli to zaniedbamy, będziemy mieć piękne rytuały, ale bez mocy, bez smaku, bez znaczenia, ponieważ nie dotykają serca i egzystencji ludu Bożego” – mówił papież podczas audiencji dla uczestników kursu.
„To Chrystus sprawia, że serca pałają, to spotkanie z Nim przyciąga ducha. „Celebracja, która nie ewangelizuje, nie jest autentyczna” (Desiderio desideravi, 37), jest jakimś baletem, pięknym, estetycznym, ale nie autentyczną celebracją” – oświadczył Franciszek.
Kurs dla diecezjalnych ceremoniarzy zorganizował Papieski Instytut św. Anzelma.
Zwracając się do jego uczestników papież po raz kolejny przypomniał o właściwym przygotowaniu homilii. Jak zauważył, ogólnie rzecz biorąc, ich stan jest dziś katastrofalny. Są długimi wykładami, a mają się ograniczyć do jednej myśli i jednego obrazu. „Kazanie ma trwać „8-10 minut, nie więcej (…) Wystarczy jedna myśl, obraz, jaki ludzie zaniosą do domu” – wskazał Franciszek.
Na podst. vaticannews.va, PAP