Drodzy bracia i siostry,
kończący się już rok stał się czasem wielkiej próby dla Europy i całego świata. Wybuch wojny na Ukrainie znów przypomniał nam o dramacie ludzkości, który tkwi w sercu człowieka. To wewnętrzna sprzeczność – choć tęsknimy za ciszą i spokojem, ale szukamy tego idąc na wojnę. Najgłębszym powodem tego podziału jest brak szacunku dla naszego Stwórcy – Boga i Jego największego stworzenia, człowieka. Zbliżające się Boże Narodzenie zaprasza nas, abyśmy myślami i sercami przypomnieli przesłanie Pana – „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3,16). Tajemnica wcielenia Jezusa Chrystusa jest znakiem wspaniałej inicjatywy Boga dla świata. On, rodząc się jako człowiek w żłóbku w Betlejem, przypomina, że człowiek nosi w sobie obraz Boga, znamię boskości. Oznacza to, że szacunek dla drugiego człowieka ma być równy szacunkowi do Boga. Nie ma powodu, dla którego bezwarunkowy szacunek dla osoby miałby być podważany. Na takim pojęciu godności człowieka stoi fundament zachodniej cywilizacji, tu leży fundament pokoju między narodami. Kiedy się kołysze – maleje ludzkie zdumienie o Bożym Narodzeniu.
Na świecie widzimy nie tylko niepokojące tendencje, ale także pocieszające oznaki nadziei. Pomoc braciom i siostrom walczącym o wolność na Ukrainie zjednoczyła wiele krajów świata: zarówno we wspólnym potępieniu wojny, jak i na różne sposoby w wyciągnięciu pomocnej dłoni w godzinie bólu tego narodu. To przesłanie, że szacunek dla osoby i suwerenności narodu jest postrzegany jako prawda oczywista, której musimy wytrwale bronić i chronić. Ta wojna po raz kolejny stała się bolesnym przypomnieniem fundamentalnej prawdy, że życie ludzkie nie może być środkiem do osiągnięcia jakiegokolwiek celu. Staje się to ostrzeżeniem także dla naszych decyzji – czy naprawdę zawsze i wszędzie cenimy i chronimy ludzkie życie, najcenniejszy dar Boga dla nas? Czy to nie powinno być bodźcem do bardzo ważnej refleksji w naszych społeczeństwach, kiedy z jednej strony potępiamy zabijanie na wojnie, az drugiej sprzeciwiamy się ochronie życia nienarodzonego? Tu, na Litwie, raz po raz zadajemy sobie pytanie: czy naprawdę rozumiemy, jak ważny jest szacunek dla ludzkiego życia, jeśli zapada decyzja o legalizacji chemicznej aborcji? Czy naprawdę jesteśmy obiektywni, z jednej strony potępiając przemoc na Ukrainie, z drugiej usprawiedliwiając przerywanie życia poczętego i nazywając takie usługi „prawem do zdrowia reprodukcyjnego”?
Ten niespokojny czas na świecie musi stać się dla nas nowym bodźcem do przemyślenia koncepcji godności człowieka i warunków pomagania drugiemu człowiekowi. Dobrze rozumiemy, że tylko wspólnie możemy przezwyciężyć trudności. A jedności sprzyja bezwarunkowe poszanowanie życia ludzkiego, rodziny i wolności. Ignorowanie tego nieuchronnie skłóca społeczeństwo i otwiera drogę do niepewności. Aby zachować spokój i pokój w kraju, musimy szanować prawdę o człowieku i respektować podstawowe instytucje społeczne – rodzinę określoną w Konstytucji, wspólnoty wyznaniowe, naukowe, oświatowe i władzę kraju. Ta ostatnia ma obecnie bardzo trudne zadanie – utrzymanie konsensusu w społeczeństwie przy jednoczesnym szukaniu sposobów pomocy ludziom i firmom naszego kraju w obliczu rosnących cen energii. Zaufanie obywateli do demokratycznie wybranego rządu jest bardzo ważnym czynnikiem ochrony bezpieczeństwa kraju. Podobnie starania władz o znalezienie wszelkich możliwych sposobów pomocy ludziom są gwarantem jedności kraju. Jednak pomaganie innym to nie tylko obowiązek władz, ale także każdego z nas. Nauczanie Pisma Świętego mówi o tym bardzo jasno – jakość naszego życia w wieczności będzie oceniana według słów Chrystusa: „Ile razy uczyniliście to jednemu z tych braci moich najmniejszych, uczyniliście to do mnie” (Mt 25,40). Dlatego współczująca pomoc innym ludziom, zwłaszcza potrzebującym, jest naszym obowiązkiem, jest gwarantem jedności, solidarności i wolności naszego kraju.
Drodzy, serdecznie życzymy, aby zbliżające się Święta Bożego Narodzenia przypomniały nam o miłości Boga do świata! A każdy chrześcijanin, powołany do bycia zwiastunem pokoju w swoim środowisku, jest współuczestnikiem Jego miłości. Przecież według Pana „błogosławieni wprowadzający pokój, oni będą nazwani dziećmi Bożymi” (Mt 5,9). Jest to szczególnie ważne przypomnienie dzisiaj, zapraszające nas do szczególnej odpowiedzi na przesłanie bożonarodzeniowe – do bezwarunkowego szacunku dla każdego człowieka oraz do poszukiwania miłości i harmonii w naszych rodzinach i naszej Ojczyźnie. Niech nam pomaga Stwórca nieba, który nieustannie posyła nam Ducha Świętego, „aby kierował nasze kroki na drogę pokoju” (Łk 1,79).
Biskupi Litwy