Rozpalmy ponownie ogień wiary
„[ Cóż zatem oznacza dla nas to słowo Jezusa? Zaprasza nas ono do ponownego rozpalenia płomienia wiary, aby nie stała się czymś drugorzędnym lub środkiem indywidualnego dobrego samopoczucia, który sprawia, że unikamy wyzwań związanych z życiem i zaangażowaniem w Kościele i społeczeństwie. Wiara, krótko mówiąc, nie jest , która nas usypia, ale ogniem rozpalonym po to, byśmy czuwali i byli aktywni nawet w nocy – mówił Papież Franciszek. - Zadajmy sobie pytanie: czy jestem rozmiłowany w Ewangelii? Czy często ją czytam? Czy noszę ją ze sobą? Czy wiara, którą wyznaję i celebruję wprowadza mnie w błogi spokój, czy też rozpala we mnie ogień świadectwa? Możemy też zapytać siebie jako Kościół: czy w naszych wspólnotach płonie ogień Ducha, umiłowanie modlitwy i miłosierdzia, radość wiary, czy też wleczemy się w zmęczeniu i nawyku, z przygasłą twarzą i narzekaniem na ustach? ] “
Franciszek zachęcił do przeprowadzenia rachunku sumienia z naszej postawy w tej kwestii, abyśmy i my mogli powiedzieć tak jak Jezus: jesteśmy rozpaleni ogniem Bożej miłości i chcemy ją „rzucić” w świat, zanieść wszystkim, aby każdy odkrył czułość Ojca i doświadczył radości Jezusa, która poszerza serce i czyni życie pięknym.
"Radio Watykańskie"