Zakończyła się 37. podróż apostolska Franciszka do Kanady. W sobotę rano papież powrócił do Rzymu. Obecni na pokładzie samolotu dziennikarze dopytywali o samopoczucie Franciszka i o to, czy jest gotowy na kolejne podróże apostolskie.
„Nie dam rady podróżować w takim tempie, jak wcześniej. W moim wieku i przy moich ograniczeniach, muszę się bardziej oszczędzać, by dalej służyć Kościołowi. Oczywiście biorę pod uwagę możliwość ustąpienia, mówię to, z całą szczerością, to żadna katastrofa, można zmienić papieża, nie ma problemu” – powiedział papież Franciszek dziennikarzom.
Ojciec Święty mówił też o swoim stanie zdrowia. Przez problemy z kolanem w ostatnim tygodniu większość czasu spędzał na wózku inwalidzkim
„Póki co muszę ograniczać zbędny wysiłek. Operacja nie jest wskazana w moim przypadku. Lekarze mówią, że da się to zrobić, ale istnieje problem znieczulenia. Dziesięć miesięcy temu przeszedłem ponad sześciogodzinną operację pod narkozą i nadal są tego ślady… Nie ma żartów z narkozą” – mówił papież.
Jednak Franciszek zapewnił, że nadal chce podróżować, ale teraz planowanie wizyt może się nieznacznie zmienić.
„Oczywiście będę starał się nadal podróżować i być blisko ludzi, bo wierzę, że w ten sposób powinienem służyć. Nie potrafię powiedzieć więcej, mam nadzieję… Tak jak powiedziałem, chciałbym pojechać na Ukrainę. Zobaczymy, co zastanę po powrocie do domu. Do Kazachstanu, na ten moment, jak sądzę, pojadę, to spokojna podróż, bez konieczności częstego przemieszczania się, to przecież kongres religii. Na razie wszystko zgodnie z planem. Muszę też pojechać do Sudanu Południowego i Demokratycznej Republiki Konga, ale to w przyszłym roku, bo teraz jest tam pora deszczowa. Mam dużo dobrych chęci, ale zobaczymy, co «powie noga»” – powiedział papież Franciszek.
Papież wrócił dziś z tygodniowej podróży apostolskiej do Kanady, gdzie spotkał się z rdzennymi mieszkańcami i poprosił ich o przebaczenie za przemoc, jakiej doznali w katolickich internatach.
Na podst. vaticannews.va