Nowy delegat KEP dla Polonii został wybrany w poniedziałek, 14 marca br., w trakcie pierwszego dnia obrad 391. Zebrania Plenarnego KEP. W rozmowie z Family News Service podzielił się pierwszymi odczuciami po wyborze:
„To wszystko nie do wiary, bo według ludzkich scenariuszy to się miało odbywać jakoś inaczej i sam się dziwię, że tak się stało. Jest niepokój wobec wszystkiego. Odbieram to jako Boże plany, więc z Bożą pomocą trzeba będzie podjąć wyzwanie i to, co Pan Bóg da i co jest możliwe, działać” – podkreślił bp Turzyński, który do tej pory realizował rozliczne obowiązki jako biskup pomocniczy diecezji radomskiej.
„Każdego dnia przez trzy miesiące bierzmowania, wizytacje, zaplanowane spotkania, działania” – wyliczył bp Turzyński. „Zobaczymy, jak to się da wszystko pogodzić. Może nie od razu trzeba wejść w te wszystkie nowe zadania i obowiązki” – dodał.
Bp Turzyński w wielu miejscach miał już okazję spotykać Polonię i Polaków za granicą: w Anglii, we Francji, we Włoszech, w Stanach Zjednoczonych. Szczególnym szacunkiem darzy Polaków, którzy po wojnie znaleźli się poza granicami Polski, np. na Litwie. Jak zaznacza, „to są Polacy, którzy nie zostawili swojej ziemi, tylko tam żyją od wieków. Jestem pełen szacunku, bo zachowali wiarę, chcą być przy Panu Bogu, bo zachowali polskość, tradycję, kulturę polską, będąc obywatelami innych krajów”.
Nowy delegat KEP w swojej nowej posłudze chce dostrzec również księży, który poświęcają się pracy dla Polonii. „To jest wielkie dzieło. Czasem zostawiają swoich bliskich, kolegów w diecezji i idą, bo taka jest też potrzeba. Idą i robią wielkie rzeczy. Oprócz ducha chrześcijańskiego chcę podkreślić, że bardzo piękny i ważny jest też duch patriotyczny” – zaznaczył bp Turzyński.
Jakie są priorytety nowego delegata KEP dla duszpasterstwa polonijnego? „Wydaje mi się, że ważne jest, żeby Polacy poczuli pewną misję, zachowując swoją wiarę, chroniąc serce i umysł, trzymając je przy Panu Bogu. Jesteśmy potrzebni jako sól ziemi, światło świata; jako ci, którzy świadectwem swojego życia będą mówić, że ludzkie życie ma sens, jest cenne, wartościowe. W takim świecie zlaicyzowanym, gdy niektórzy ludzie żyją jakby Boga nie było, chrześcijanie, Polacy mają misję – przez wierność Panu Bogu, przez miłość bliźniego. To jest takie świadectwo, które może i powinno przyciągać” – podkreślił bp Piotr Turzyński.
Co nowy delegat KEP chciałby powiedzieć Polonii świata, odtąd swoim nowym „diecezjanom”, których jest ok. 20 mln: „Bardzo proszę, żebyście się za mnie modlili i żebyście byli wierni temu dziedzictwu, które ma na imię Kościół, chrześcijaństwo, i które ma na imię Polska” – poprosił bp Turzyński.
57-letni bp Piotr Turzyński zastąpił na stanowisku delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bpa Wiesława Lechowicza, który w połowie stycznia decyzją papieża Franciszka został ordynariuszem polowym Wojska Polskiego.
***
Nowy delegat KEP święcenia biskupie otrzymał 28 lutego 2015 r. w katedrze radomskiej z ręki abpa Celestino Migliore, ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Jako dewizę biskupią przyjął słowa „Ecclesia Mater – Mater Ecclesiae” (Kościół Matka – Matka Kościoła).
Na podst. wspolnotapolska.org.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.