12 i 13 czerwca przewodniczył tam odpustowi ku czci św. Antoniego, udzielił sakramentu bierzmowania grupie miejscowych wiernych, a zarazem obchodził 40. rocznicę przyjęcia święceń kapłańskich. W liturgii niedzielnej 13 bm. wziął udział także biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz.
Ksiądz arcybiskup nawiązał do swej prymicyjnej Mszy św., którą odprawił w kościele w swej wiosce rodzinnej 40 lat temu. „Dziś mam przed oczami prymicję, gdy po długich zmaganiach udało się uzyskać zezwolenie władz sowieckich na sprawowanie Mszy w Odelsku. Było to święto nie tylko moje, ale przede wszystkim parafii, z której w tamtych ateistycznych czasach wyszedł kapłan” – wspominał jubilat. Przypomniał, że na tę uroczystość przybyły wtedy tysiące ludzi z całej okolicy.
Zwrócił uwagę, że tutaj są jego korzenie, tu wszystko się zaczęło, tu się urodził i tutaj „w sakramencie chrztu stałem się członkiem Kościoła, przyjąłem I komunię i bierzmowanie”. Tutaj też dzięki swym najbliższym i ks. Piotrowi Bartoszewiczowi otrzymał odpowiednią formację chrześcijańską, „która podtrzymywała mnie w dalszym życiu oraz w posłudze kapłańskiej i biskupiej”.
Również teraz, w 40 lat później, „nieustannie dziękuję Bogu za dar powołania i kapłaństwa, za taki los, który nie był łatwy i nadal takim pozostaje” – mówił dalej kaznodzieja. Wskazał, że nie wybierał lepszego miejsca czy zaszczytniejszego stanowiska, „wykonywałem nie swoje plany, ale zawsze z pokorą przyjmowałem nowe wyzwania i szedłem tam, dokąd posłał mnie biskup i papież”.
Składając swego rodzaju sprawozdanie przed swymi krajanami arcybiskup zapewnił: „W głoszeniu Ewangelii działałem zgodnie ze społecznym nauczaniem Kościoła, broniłem praw jego i wiernych, wzywałem do sprawiedliwego i pokojowego rozwiązywania powstających konfliktów i kryzysów. Niech Bóg i ludzie ocenią moją posługę”.
Przyznał, że zapewne nie wszystko mu się udało, ale dodał – „chcę zapewnić, że zawsze starałem się służyć Bogu, Kościołowi i ludziom”. A za wszystkie niedociągnięcia i błędy „przepraszam Boga, Kościół i ludzi, proszę Pierwszego Arcypasterza Jezusa Chrystusa, aby błogosławił moją dalszą służbę” – powiedział ks. abp Kondrusiewicz.
***
Pochodzący spod Grodna arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz jest związany z Wilnem. Po ukończeniu politechniki w Leningradzie przez pewien czas pracował jako inżynier w Wilnie. W 1976 r. wstąpił do seminarium duchownego w Kownie. 31 maja 1981 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował następnie duszpastersko w różnych parafiach na Litwie, a od 1988 r. – na Białorusi i w Rosji (Moskwie).
W listopadzie ubiegłego roku abp Tadeusz Kondrusiewicz przewodniczył Mszy św. w Ostrej Bramie w Wilnie na zakończenie odpustu Opiek ku czci NMP Matki Miłosierdzia.
3 stycznia 2021 roku, w 75. rocznicę urodzin ks. abpa Tadeusza Kondrusiewicza, papież Franciszek przyjął jego prośbę o zwolnienie z rządów pasterskich archidiecezją mińsko-mohylewską ze względu na osiągnięty wiek emerytalny.
Na podst. „Nasz Dziennik”, JG, KAI, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.