W homilii w czasie Mszy św. w bazylice Świętego Piotra z udziałem grupy ubogich oraz osób, które się nimi opiekują, Papież powiedział, że „wszystko zaczyna się od wielkiego dobra”.
Podkreślił zarazem: – Jesteśmy posiadaczami wielkiego bogactwa, które nie zależy od tego, ile rzeczy mamy, ale od tego, czym jesteśmy: od życia, które otrzymaliśmy, od dobra, które jest w nas, od nieprzepartego piękna, którym Bóg nas obdarzył.
Tymczasem, jak zauważył, ludzie często patrząc na swoje życie, widzą tylko to, czego im brakuje.
– Wówczas ulegamy pokusie „gdybym”: gdybym miał tę pracę, gdybym miał ten dom, gdybym miał pieniądze i sukcesy, może nie miałbym tego problemu, może miałbym lepszych ludzi wokół siebie! – mówił Franciszek. Właśnie to złudzenie, jego zdaniem, nie pozwala dostrzec tego, co jest dobre i sprawia, że zapomina się o talentach, jakie się posiada.
Na podst. „Nasz Dziennik”, JG, PAP