Jak mówi prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, zebrane jutro środki zostaną przeznaczone na zachowanie chrześcijańskich miejsc kultu w Ziemi Świętej oraz różnych dzieł prowadzonych przez Kustodię Ziemi Świętej. Służą one nie tylko chrześcijanom, ale wszystkim mieszkańcom, którymi w większości są muzułmanie. Przykładem tego jest uniwersytet w Betlejem, gdzie wyznawcy islamu stanowią 70 proc. studentów. Mówi kard. Leonardo Sandri.
Kard. Sandri: niech ta zbiórka będzie duchową pielgrzymką do ojczyzny Jezusa.
„W kontekście aktualnej pandemii mogłoby się wydawać czymś absurdalnym prosić wiernych o pomoc dla innych, wiedząc jak wiele potrzeb i cierpienia jest na miejscu. Tym niemniej, pomimo wszystkich aktualnych trudności, sądzę, że możemy postrzegać tę zbiórkę jako duchową pielgrzymkę do ojczyzny Jezusa, bo pielgrzymki rzeczywiste wciąż są jeszcze niemożliwe – powiedział „Radiu Watykańskiemu” kard. Sandri. – Wiemy, że kiedy On żył na tej ziemi, był punktem odniesienia dla wszystkich potrzebujących i odrzuconych, dla trędowatych, chromych, ubogich i chorych. Wszyscy chcieli przyjść do Niego. Dlaczego my pośród aktualnych trudności nie zrobimy tego samego, dlaczego nie zwrócimy się w naszym sercu do Niego, by prosić o zlitowanie, aby uwolnił nas od tej pandemii? A zatem wyruszmy w tą duchową pielgrzymkę do tych miejsc, które dotykały Jego nogi i ręce, nie tylko myślą i modlitwą, ale również darem, aby w tych miejscach nadal trwała zbawcza obecność Jezusa i by w przyszłości te miejsca nadal mogły być dostępne dla pielgrzymów jako świadectwo życia, łaski i wolności dla wszystkich”.
Radio Watykańskie