W kościele pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Ejszyszkach została odprawiona w środę uroczysta Msza św. w intencji księdza biskupa. Dokładnie 70 lat temu w tej świątyni przyszłemu biskupowi został udzielony sakrament chrztu świętego. W nabożeństwie wziął udział Jubilat, władze samorządu rejonu solecznickiego, dostojnicy kościelni i wierni z całej Wileńszczyzny.
„Z potrzeby serca jestem razem z wami dzisiaj, aby dziękować Panu Bogu za dar życia, za dar kapłaństwa, a przede wszystkim za dar chrztu świętego. Bo właśnie 70 lat temu, dokładnie 16 października, byłem zaliczony do grona dzieci Bożych przez sakrament chrztu świętego. „Tu się wszystko zaczęło” – tak jak mówił św. Jan Paweł II odwiedzając swoje rodzinne miasto Wadowice” – powiedział ks. biskup Aleksander Kaszkiewicz podczas Mszy św.
Aleksander Kaszkiewicz urodził się 23 września 1949 r. w Podgajdziach koło Ejszyszek. Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Kownie i 30 maja 1976 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 1976-1981 pełnił służbę w katedrze pw. Chrystusa Króla w Poniewieżu jako wikariusz. W 1981 r. został proboszczem parafii Ducha Świętego w Wilnie. W 1991 r. papież Jan Paweł II mianował go, zaledwie 42-letniego proboszcza, biskupem nowo utworzonej diecezji grodzieńskiej na Białorusi.
Jubilat, który już niemal 30 lat pełni służbę kapłańską w Grodnie, podkreślił, że spotkanie z braćmi kapłanami i rodakami na Mszy św. dziękczynnej w rodzinnych Ejszyszkach jest dla niego niezwykle wzruszające i radosne. „Ja marzyłem o tym” – powiedział ksiądz biskup, dziękując proboszczowi za zaproszenie. A wszystkim zebranym podziękował za modlitwę, która, jak podkreślił, jest duchowym wsparciem i odczuwalną pomocą, „która płynie z waszych kochających serc”.
„Chcę podziękować Panu Bogu za to, że na mojej drodze kapłańskiej postawił księdza biskupa. To dla mnie był wielki znak służby kapłańskiej. I nawet pytania ówczesnego proboszcza, to nie był tryb rozkazujący, między innymi dla mnie bardzo wychowawczy. Nie, że masz to zrobić, ale czy mógłbyś. To kultura ducha, która czerpie z Ducha Świętego” – powiedział w homilii ks. Roman Kotlimowski, sekretarz bp. Aleksandra Kaszkiewicza. Podkreślił, że Jubilat to właśnie w rodzinnym domu w Podgajdziach, od rodziców uczył się, jak wierzyć i jak szanować ludzi. „Poznałem jego mamę. Człowiek serdeczny, prosty, ciepły i jak zapamiętałem – zawsze z różańcem w dłoniach” – wspominał ks. Kotlimowski. Dodał, że biskup często opowiada o swoich rodzinnych stronach i z wielką serdecznością wspomina mieszkających tu ludzi.
Kapłan, pełniący posługę o boku biskupa, podkreślił, że służba bp. Kaszkiewicza w diecezji grodzieńskiej to służba pokorna. „W przestrzeni kierowania kościołem grodzieńskim wasz ziomek, bliski waszemu sercu, a mój przełożony zawsze dawał pierwszeństwo Bogu. Często powtarzał, że Pan Bóg nad nami, że Duch Święty sprawi, że taki a taki problem On rozwiąże, On dalej poprowadzi, podpowie” – mówił ks. Kotlimowski.
Wiele ciepłych słów skierowano do Jubilata, a Liturgię Mszy upiększył swoim śpiewem zespół „Solczanie”. Proboszcz parafii ejszyskiej ks. Tadeusz Matulaniec wręczył biskupowi kielich i puszkę z dzisiejszej Mszy św. jako pamiątkę 70 lat chrztu świętego.
Życzenia Jubilatowi złożył Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL-ZChR, poseł do Parlamentu Europejskiego oraz mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.
„Mam zaszczyt w imieniu Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin i własnym złożyć najserdeczniejsze życznia jubileuszowe chrztu i urodzin dla tak dostojnego kapłana – wiekiego autorytetu na Wileńszczyźnie i Grodzieńszczyźnie i na dalszych terenach. Potrzebujemy takich autorytetów. Takim autorytetem jest dla nas śp. ksiądz prałat Józef Obrembski, a dzisiaj największym autorytetem jest bp. Aleksander Kaszkiewicz” – powiedział Tomaszewski. Podkreślił, że przesłania biskupa stara się wcielać w życie również jako polityk.
„Dla nas ksiądz biskup jest naszym biskupem” – w rodzinnych progach serdecznie przywitał bp. Kaszkiewicza mer Zdzisław Palewicz. Bo jak podkreślił, przez swoją posługę i działalność prezentuje on „te piękne wartości, które charakteryzują mieszkańców Wileńszczyzny: bezgraniczna skromność, pokora, pracowitość”.
Samorząd rejonu solecznickiego już docenił posługę i osobowość bp. Kaszkiewicza, nadając mu w 2016 roku tytuł Honorowego Obywatela Rejonu Solecznickiego.
„Dziękujemy za ten dar, że ta ziemia dała tak wielkiego człowieka dla Kościoła i dla nas, bo ksiądz biskup jest naszym moralnym i duchowym autorytetem i swoją posługą, gdzie by ksiądz biskup nie był, zawsze buduje ducha, zawsze wspomaga” – mówił Palewicz. Ale najważniejsze, podkreślił, to jego „niezwykła umiejętność łączenia ludzi i prowadzenia dialogu z innym człowiekiem”.
I. K.
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
- © fot. Teresa Worobiej © fot. Teresa Worobiej
http://l24.lt/pl/religia/item/324326-nasz-moralny-i-duchowy-autorytet-msza-sw-w-intencji-biskupa-aleksandra-kaszkiewicza#sigProGalleria9b8630adb9
Komentarze
Zgadzam się, bo Wileńszczyzna to wyjątkowa i dorodna ziemia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.