Ojciec Święty podkreślił, że bardzo potrzebne są inicjatywy przypominające o obowiązku obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Wskazał, że szczególnie jest to ważne we współczesnym społeczeństwie, gdzie życie redukuje się do „dobra konsumpcyjnego”, czegoś co każdy „może wykorzystać i wyrzucić na śmietnik” i prezentuje się to wręcz, jako „prawa człowieka”. Papież zauważył, że ochrona życia wyraża się w wielu działaniach: ochronie zdrowia, edukacji, zapewnieniu pracy, czyli innymi słowy trosce o to, by człowiek mógł godnie żyć. Nie dotyczy to tylko jednostek czy wybranych zawodów, ale każdego człowieka.
„Dobrowolne zgaszenie życia, kiedy zaczyna ono rozkwitać jest zdradą naszego powołania, a także paktu, który łączy między sobą pokolenia, paktu, który pozwala nam patrzeć w przyszłość z nadzieją – mówił papież Franciszek. – Tam gdzie jest życie, jest nadzieja! Jeśli jednak samo życie jest naruszone u swego początku, to co pozostaje nie jest przyjęciem pełnym wdzięczności i zadziwienia z daru, ale zimną kalkulacją tego, co posiadamy i czym możemy rozporządzać. Wtedy również życie redukuje się do dobra konsumpcyjnego, które można wykorzystać i wyrzucić na śmietnik, przez nas samych czy innych. Jakże dramatyczna jest ta wizja, niestety rozpowszechniona i zakorzeniona, przedstawiana również jako prawo człowieka i jakże wiele cierpienia wyrządza najsłabszym z naszych braci!”.
Apelując do polityków, by stali się prawdziwymi obrońcami życia papież Franciszek podkreślił, że nie mogą ulec logice skierowanej wyłącznie własnym interesen, bezpośrednim zyskiem czy tylko interesem jakiejś grupy. „Politycy muszą spoglądać dalekosiężnie, z sercem muszą patrzeć na wszystkich” – podkreślił papież.
vaticannews.va