Franciszek wyjaśnił na wstępie znaczenie liturgicznego wezwania do radości, które znajdujemy w czytaniu z Księgi proroka Sofoniasza. „Bóg przebaczył, nie chciał karać! Zatem lud nie ma już powodu do smutku i przygnębienia, ale wszystko prowadzi do radosnej wdzięczności wobec Boga, który zawsze chce odkupić i zbawić tych, których miłuje. A miłość Pana do swego ludu jest nieustanna, porównywalna z czułością ojca wobec dzieci, oblubieńca dla oblubienicy, jak dalej mówi Sofoniasz: „uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości (w. 17)” – mówił Ojciec Święty.
Papież zauważył, że słowa proroka Sofoniasza odnoszą się do narodzin Jezusa. Wybrzmiewają zatem w chwili zwiastowania, ale są też skierowane do każdego z nas.
Franciszek wskazał też na drugie czytanie św. Pawła, które uczy nas, jak zachować radość pośród codziennych przeciwności.
„Świadomość, że w trudnościach zawsze możemy zwrócić się do Pana i że On nigdy nie odrzuca naszych modlitw, jest wielkim powodem do radości. Żadna troska, żaden lęk nigdy nie będzie w stanie odebrać nam pogody ducha wypływającej nie z ludzkich pocieszeń, lecz z Boga, ze świadomości, że Bóg zawsze z miłością kieruje naszym życiem. Także pośród problemów i cierpień ta pewność umacnia naszą nadzieję i męstwo” – mówił papież.
Na podst. vaticannews.va