Kraje świata zachodniego nie zaznają pokoju i radości, dopóki nie powrócą do Boga – mówił wczoraj w Chartres kard. Sarah na zakończenie tradycyjnej pieszej pielgrzymi do tej francuskiej katedry. Uczestniczyło w niej 15 tys. osób, głównie młodych. Kardynał przypomniał, że Europę nawrócili święci i męczennicy.
„To wy – mówił do młodych kard. Sarah – macie być świętymi i męczennikami, którzy zewangelizują Europę. Wasze ojczyzny są spragnione Chrystusa. Świat zachodni odwrócił się bowiem od Boga i jest pogrążony w ciemności”.
"Świat bez Boga jest światem ciemności, kłamstwa i egoizmu. Bez Bożego światła społeczeństwo zachodnie stało się niczym błędna łódź pośród ciemności. (…) Jest ono zdane na ciemności lęku, smutku i izolacji. Nicość i próżnia to wszystko, co może dziś zaoferować. Pozwala, by szerzyły się w niej najbardziej szaleńcze ideologie. Społeczeństwo zachodnie bez Boga może się stać kolebką terroryzmu etycznego i moralnego, który jest jeszcze silniejszy i bardziej niszczący niż terroryzm islamistów. Pamiętajmy, że Jezus powiedział, byśmy nie bali się tych, którzy mogą zadać śmierć ciału, lecz nie mogą zabić duszy. Bać się mamy raczej tych, którzy mogą wrzucić do otchłani zarówno duszę, jak i ciało”.
"Drodzy przyjaciele, wybaczcie mi te słowa. Potrzeba jednak jasności i realizmu. Jeśli mówię do was w ten sposób, to dlatego, że w mym kapłańskim i pasterskim sercu odczuwam współczucie dla tak wielu dusz błądzących i zagubionych, smutnych, niespokojnych i osamotnionych. Któż ich doprowadzi do światła, kto im ukaże drogę prawdy, jedyną prawdziwą drogę wyzwolenia, czyli drogę Krzyża? Wydamy ich na pastwę błędu, nihilizmu, rozpaczy czy agresywnego islamizmu? Nic dla nich nie zrobimy? Musimy głosić światu, że nasza nadzieja ma imię, jest nią Jezus Chrystus, jedyny Zbawiciel świata i ludzkości".
Kard. Sarah zwrócił się w sposób szczególny do kapłanów. Prosił ich, by nabożnie, w skupieniu i z poczuciem sakralności sprawowali Eucharystię. Przypomniał, że ich celibat jest znakiem zjednoczenia z Chrystusem ukrzyżowanym.
Na podst. vaticannews.va
Komentarze
Tym samym zdecydowanie obala niekiedy podnoszone głosy o poluzowaniu dyscypliny i zaprowadzeniu "nowoczesności"... która byłaby w tym wypadku niczym innym jak drogą do zatracenia.
Kościół jest oparty na nauce Chrystusa i jego zadaniem jest głoszenie Ewangelii. A źle pojęta "nowoczesność" prowadzi do rozpaczy i nihilizmu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.